W wieku mniej więcej 20 lat miałam okazję wspiąć się na Devil’s Tower w Wyoming. To był pierwszy raz, kiedy prowadząc, nie odczuwałam strachu. Czułam, jakby ktoś zdjął mi z barków wielki ciężar. Kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że zawsze towarzyszyło mi to krepujące uczucie, nie mogłam uwierzyć, że wcześniej wspinanie sprawiało mi przyjemność