23 i 24 listopada w MCK Spodek w Katowicach już po raz szósty zainaugurujemy narciarski i snowboardowy sezon zimowy w Polsce. W tym roku rozpoczniemy go w towarzystwie m.in. pierwszego w historii człowieka, który zjechał na nartach ze szczytów K2 i Broad Peak oraz rekordzisty Guinessa w długości przebywania w lodzie. Gwarantujemy, że mimo zbliżającej się zimy, atmosfera jak zawsze będzie gorąca.
Zima zbliża się wielkimi krokami, a razem z nią wyczekiwany sezon narciarski. W Południowym Tyrolu / Südtirolu miłośnicy sportów zimowych mogą przygotowywać się na wyjątkowe przeżycia w malowniczych Dolomitach. Znajdą tam nie tylko doskonałe warunki narciarskie, ale także liczne atrakcje, które zadowolą każdego – od zapalonych narciarzy po osoby szukające zimowego relaksu.
Simona i Martina łączy bezkompromisowość, przywiązanie do wspinaczkowych tradycji i hołdowanie zasadzie czystości stylu. Obaj wychowali się w Alpach, lecz alpinizm przyszedł z czasem – jakby trzeba było do niego dorosnąć, aby odnaleźć w nim własną ścieżkę. Swoje wspinaczkowe doświadczenie przenieśli w góry wysokie, gdzie raczej stawiają na eksplorację i robienie nowych rzeczy niż podążanie utartą ścieżką.
Niewiele jest na świecie osób zainteresowanych wspinaniem, które nigdy nie słyszały o Adamie Ondrze. To bez wątpienia najlepszy wspinacz naszego pokolenia i prawdopodobnie najlepszy zawodnik w historii tego sportu. Trudno bowiem wskazać kogokolwiek innego, kto przodowałby w tylu dziedzinach. Jedyne przychodzące na myśl nazwiska należą do ludzi, którzy działali w zupełnie innych czasach, kiedy konkurencja była znacznie mniejsza niż obecnie.
Od studenckiej imprezy do największego ogólnopolskiego festiwalu wspinaczkowego… O istocie fenomenu Integrowania Przez Wspinanie, powodach przeniesienia eventu na Sycylię i tegorocznej edycji z PAWŁEM ZIELIŃSKIM, współzałożycielem IPW, rozmawia BARTEK PASIOWIEC.
Noc jest czarna jak smoła. Szosa opada zakolami, przez myśl przebiegają mi stada wilków, którymi straszono na granicy. Zatrzymuje nas patrol. Sprawdzają dokumenty i, jak to w Gruzji, natychmiast próbują pomóc. Uzbrojeni w długie latarki prowadzą do ruiny domku. „Nic się nie bójcie – mówią. – My tu będziemy się kręcić do rana, nikt was nie ruszy”. Kolejny pogranicznik przesłuchuje nas tuż po świcie, kiedy wierząc Mapom.cz staramy się ominąć asfalt chaszczami. We wsi jest sklep. Sprzedawczyni pozwala zjeść przy stoliku. Drogą za zakratowanym oknem wędruje stado krów, pachnie dostawa świeżego pieczywa.
O długodystansowej wędrówce, samotności w górach, wyzwaniach pojawiających się na dopiero powstającym szlaku i symbolicznym znaczeniu ciągłego poszukiwania właściwej trasy z DOROTĄ SZPARAGĄ rozmawia PIOTR GRUSZKOWSKI.
Stwierdzenie, że życiorys bohatera tego tekstu jest niezwykły i wystarczyłby na obdzielenie kilku osób, wydaje się banalne, ale tak właśnie jest. Kim jest człowiek, o którym Reinhold Messner niegdyś powiedział: „Współcześnie najlepszy wspinacz wysokogórski”? I czym sobie na taką laurkę zasłużył? Co Steve House robi po zakończeniu kariery profesjonalnego łojanta i jak odnalazł się w „życiu po życiu”?
Najwyższy szczyt Pirenejów nie jest przesadnie wymagający technicznie, ale to też nie całkiem typowy cel trekkingowy. Wybierając się na niego, nie bardzo wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Niby jest tam lodowiec, ale raczej nietrudny i chyba możliwy do obejścia… Na co liczę, bo przecież w Hiszpanii mam być sam i bez raków.