facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS

Tylko w GÓRACH Top artykułów z GÓR

Kacper Tekieli - Wielka Korona Tatr

O kulisach rekordowego wejścia na wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr z KACPREM TEKIELIM rozmawiają MONIKA WITKOWSKA i ADAM ROWICKI.

 
 
 

Gilberto Merlante – Monte Viso

Znaczenie Monte Viso (Mont Viso) dla historii włoskiego alpinizmu sięga 1861 roku, kiedy to Quintino Sella, ówczesny minister finansów w państwie, którego stolicą był jeszcze Turyn, postanowił wspiąć się na szczyt. Zainspirowało go to do założenia CAI (Club Alpino Italiano – Włoski Klub Alpejski). Ten moment okazał się tak znamienny, że również dziś wspaniała, przypominająca K2 piramida Monte Viso jest symbolem CAI i wspinaczki górskiej we Włoszech.

 
 
 

Tatry są najważniejsze – wspomnienie o Władysławie Cywińskim

12 października 2013 roku zginął Władysław Cywiński. Spadł zachodnim urwiskiem Tępej w Tatrach Słowackich. Ta smutna wiadomość zelektryzowała Zakopane i środowisko ludzi gór. Jakie życie, taka śmierć, powiedzą ci, którzy go znali. Z drugiej strony żal. Bo tyle śmierci było w tamtym roku: Tomek Kowalski, Maciej Berbeka, Peter Sperka, Artur Hajzer, a potem on.

 
 
 

Tako rzecze Profesor, tako rzecze Zwierz

Wojciech Kurtyka jest znany z jednoznacznego artykułowania poglądów. To, co myśli o himalaiźmie czy wspinaniu można łatwo wyłowić z jego nielicznych publikacji czy jeszcze rzadszych wywiadów. Kiedy zatem w 2014 roku (poniekąd w konsekwencji wydarzeń z 2013 na Broad Peaku) opublikowana została w Gazecie Wyborczej rozmowa Jacka Hugo-Badera z filozofem i etykiem, profesorem Jackiem Hołówką, w której ten ostatni dość szorstko potraktował całe środowisko himalajskie, naturalnym kandydatem na polemiczną potyczkę wydał nam się właśnie Kurtyka. Poniższa publikacja pojawiła się na naszych internetowych łamach w 2015 roku i jest kompilacją wypowiedzi Wojtka Kurtyki będących naturalnymi ripostami dla fragmentów wywodów prof. Hołówki.

 
 
 

Dwa razy Freerider

Najdawniejsze obrazy, jakie przywołuję w pamięci, to klawisze i moje nogi zwisające ze stołka. Do osiemnastego roku życia ćwiczyłam na fortepianie osiem godzin dziennie. Byłam zwalniana z większości lekcji w liceum, zaszywałam się w pokoju do ćwiczeń. Samotna praca nad trudnymi pasażami była bardzo miłym i wciągającym doświadczeniem, ale powtarzanie utworów, które już opanowałam, odbierałam jako niezwykle stresujące. W bezwzględnym świecie muzyki klasycznej błąd przy wykonaniu utworu jest tożsamy z najgorszym grzechem.

 
 
 

Rocznica urodzin Andrzeja Zawady

Mimo że nie zdobył żadnego ośmiotysięcznika zimą, trudno o ważniejszą postać w polskim himalaizmie. Był wszak ojcem polskiego himalaizmu zimowego, człowiekiem, który odważył się spojrzeć wyżej. 94 lata temu na świat przyszedł Andrzej Zawada. Lider, strateg, wizjoner.

 
 
 
2022-07-13   Tylko w GÓRACH
 

Maciek Szopa - In Memoriam

W połowie lipca 2019 roku, jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość, że Maciek Szopa, od lat jedna z najważniejszych osób w redakcji GÓR, zginął w wypadku podczas rekreacyjnego wypadu w Alpy. Do dziś ciężko nam uwierzyć w to, że już nigdy z charakterystycznym uśmiechem nie przekroczy progu redakcji. Że już nigdy nie pojedziemy na wspólny trip, nie zaplanujemy nowego projektu, nie zawalczymy o klientów na targach czy o dobry materiał – na festiwalu. O Maćku niezwykle ciężko pisać w czasie przeszłym. Los zrządził, że muszę. 

 
 
 

Marek Skowroński - Wędrówki i wspin w San Vito Lo Capo

Przełom października i listopada to co roku okres jesiennych wyjazdów grupy Do Góry Nogami w cieplejsze rejony Europy, by naładować akumulatory przed zbliżającą się zimą. Nie inaczej było i tym razem. Nasz wybór padł na Sycylię, w czym na pewno pomógł fakt, że udało się nam znaleźć tanie loty. I to bezpośrednio z Wrocławia do Palermo. Poza wędrówkami zamierzaliśmy na miejscu kilka dni poświęcić na wspinanie, a jak wiadomo, jego mekką na Sycylii jest rejon San Vito Lo Capo. Tam też znaleźliśmy domek, który pomieścił naszą liczną grupę.

 
 
 

Chris Bonington – o historii, literaturze i etyce wspinaczkowej

Legenda alpinizmu światowego, kilkadziesiąt wybitnych przejść w górach całego świata, organizator i kierownik przełomowych wypraw w historii himalaizmu. W Wielkiej Brytanii człowiek-instytucja, który w 1996 roku za osiągnięcia na polu alpinizmu i jego popularyzacji otrzymał tytuł szlachecki… Tak, batem się tego wywiadu i gdy usiadłem przed Sir Chrisem Boningtonem w pomieszczeniu dla gości organizatorów Festiwalu Gór w Łodzi, miałem tremę, jak przed poważną drogą, może nawet większą.

 
 
 

7 rzeczy, które musicie wiedzieć o Orlej Perci

Orla Perć to najtrudniejszy szlak Polskich Tatr, wiodący boczną granią Tatr lub w jej pobliżu na odcinku od Przełęczy Zawrat (2159 m n.p.m.) do Przełęczy Krzyżne (2112 m n.p.m.). Przy złych warunkach (mokra skała, śnieg, oblodzenie) – szczególnie trudny. Zawiera fragmenty ubezpieczone łańcuchami, klamrami, drabinkami. Jednostronny na odcinku Zawrat — Kozi Wierch. Z Zawratu szlak wiedzie w stronę Małego Koziego Wierchu, Zmarzłych Czub na Zamarłą Turnię i Kozią Przełęcz (słynna drabinka). Dalej na Kozie Czuby, Wyżnią Kozią Przełęcz i Kozi Wierch (eksponowany odcinek). Za Kozim Wierchem przewija się raz na południową, raz na północną stronę grani, następnie trawersuje Czarne Ściany po stronie zachodniej i wiedzie granią Granatów lub w jej pobliżu (słynny „krok”). Na Granackiej Przełęczy skręca w prawo i prowadzi przez Orlą Basztę, Pościel Jasińskiego, Buczynowe Turnie, Turnię Ptak, Kopę nad Krzyżnem i Krzyżne, ściśle granią lub – częściej — trawersując południowe zbocza masywu (z niewielkimi wyjątkami na przykład w pobliżu Wielkiej Orlej Turniczki, gdzie trawersuje po północnej części grani). Jej przejście zajmuje około 6 godzin, ale uzależnione jest od ruchu na szlaku, warunków i naszej kondycji. Trzeba także doliczyć czas potrzebny na dojście na szlak i powrót. Warto rozważyć podzielenie tego przejścia na dwa etapy.

 
 
 

Andrzej Wilczkowski: przyjaźń jest ważniejsza niż sukcesy

Kto był twoim wzorem, kto mistrzem, kto inspiracją do przejść dróg i ścian, i wreszcie – kto rywalem we wspinaczce tatrzańskiej?

 
 
 

Zmarł Marek Konecki – rysownik i karykaturzysta

W niedzielę, 18 kwietnia zmarł Marek Konecki, jeden z najbardziej płodnych rysowników i karykaturzystów, który przez kilka dekad przedstawiał środowisko ludzi gór w krzywym zwierciadle satyry. Był przy tym, można powiedzieć, postacią z innej epoki, dbającą szczególnie mocno o to, by swoimi pracami nikogo nie dotknąć. Trudno o to w sytuacji, gdy charakter rysunków bazuje na konwencji prześmiewczej – wydaje się wręcz niemożliwe w czasach, gdy społeczne zainteresowanie coraz mocniej przyciągają wyłącznie prowokacyjne treści.

 
 
 

Jannu - „Ściana cieni”

O zauroczeniu świętą górą Szerpów, dramatycznej akcji i wyzwaniach związanych z filmowaniem z Dmitrijem Gołowczenką oraz Elizą Kubarską, reżyserką Ściany cieni, rozmawia Izabela Wysocka. 

 
 
 

Ararat – vademecum zdobywcy

Ararat to wulkan położony w sercu Wyżyny Armeńskiej, na południowym wschodzie Turcji, nieopodal granic z Iranem i Armenią. Jest zarazem najwyższym masywem kraju, dzięki czemu stanowi bardzo atrakcyjny cel i ciekawe wyzwanie, na przykład jako pierwszy w karierze pięciotysięcznik. (Już niebawem na naszym profilu FB spotkanie live z autorem tekstu, Tomkiem Kobielskim – redakcja)

 
 
 

Ruwenzori – vademecum zdobywcy

Prezentuję bez wątpienia jedną z najpiękniejszych gór Afryki, na którą prowadzi jeden z najładniejszych trekkingów na tym kontynencie. Trzeci co do wielkości szczyt, leżący na granicy Kongo i Ugandy, to wspaniały pięciotysięcznik z zachowanymi jeszcze – choć nie wiadomo, jak długo, bo znikają w oczach – lodowcami. Ruwenzori jest w zasadzie nazwą całego masywu, a zdobywa się zazwyczaj najwyższy z wierzchołków Góry Stanleya, Margherita Peak (5109 m), bardzo niedoceniany i mało znany. Każdy chce wejść na Kilimandżaro, niektórzy kojarzą też Mount Kenya, ale Ruwenzori wciąż dla wielu pozostaje miejscem tajemniczym. (Już niebawem spotkanie live z autorem tekstu, Tomkiem Kobielskim – redakcja)

 
 
 

K2. Krzysztof Wielicki – jeden dzień z życia (26 lutego 2003 roku)

Skulony w śpiworze rozcieram zmarnięte stopy. Nie wiem, czy śpię, czy czuwam. Za dużo wrażeń, za dużo stresów w ostatnich dniach. Zdaję sobie sprawę, że to już ostatnie wyjście, na jakie nas stać. Ostatnia szansa, by zmierzyć się tej zimy z K2. Nie udało nam się w sezonie 1987/88 od strony pakistańskiej, gdy wyprawą kierował Andrzej Zawada. Teraz też miał być z nami, ale jego przedwczesna śmierć przekreśliła wspólne plany. Postanowiliśmy kontynuować jego wyzwania – bez Niego, ale dla Niego. Również dlatego znów jesteśmy zimą pod drugim szczytem świata. 

 
 
 

Ryszard Pilch - „Najbardziej lubiłem wspinać się po płytach”

Działał na Jurze, w Tatrach i w Alpach. Był autorem pięknych, klasycznych linii, zarówno w skałkach, jak i na Zamarłej Turni. Drogi te w przewodnikach opisane są jako Pilchówki. Ryszard Pilch zmarł 11 listopada 2020 r. Jeszcze na początku tego roku na łamach GÓR opowiedział nam o swoich wspinaczkowych doświadczeniach, inspiracjach i walce z chorobą. Nie przypuszczaliśmy wówczas, że poniższa rozmowa okaże się ostatnią... 

 
 
 

Magiczne słowo? Shukryia*

Opisane niżej przejście japońskiego zespołu zostało nagrodzone Złotym Czekanem w 2018 roku. W wrześniu tego roku, na Wielkiej Gali odbywającej się w trakcie XXV Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zaawdy w Lądku-Zdroju, Kazuya Hiraide i Kenro Nakajima otrzymają kolejną już nagrodę Piolet d'Or za przejście nowej drogi, śmiało poprowadzonej przez niebezpieczną, południową ścianę Rakaposhi.

 
 
 

Elbrus – vademecum zdobywcy

Elbrus (5642 m) – najwyższy szczyt Kaukazu, uważany też za najwyższą górę Europy. W tej kwestii trwa jednak nieustanny spór geografów i alpinistów. Według listy wierzchołków zaliczanych do Korony Ziemi, zaproponowanej przez Messnera, Elbrus dzierży miano najwyższego w Europie, więc każdy, kto kolekcjonuje jej perły, z pewnością będzie musiał się na niego wspiąć… A na dodatek wejdzie też na Mont Blanc, tak na wszelki wypadek ;).

 
 
 

Aconcagua – vademecum zdobywcy

Najwyższa góra Ameryki Południowej i druga co do wysokości w Koronie Ziemi. Leży w argentyńskiej części Andów, najdłuższego pasma na świecie. Bardzo często mówi się, że jest siedmiotysięcznikiem. Choć do tego miana brakuje jej naprawdę niewiele metrów, to jednak formalnie pozostaje sześciotysięcznikiem. Dla wielu osób stanowi przepustkę w góry najwyższe – nie bez powodu, ponieważ poza szczytami Himalajów i Karakorum jest najwyższa na świecie. Dlatego po zdobyciu jej wierzchołka można śmiało planować wyprawę na swój pierwszy ośmiotysięcznik.

 
 
 
 
4
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com