Do bazy dolatuje się helikopterem, który kursuje co kilka dni. Aby nie tracić czasu, należy dobrze zgrać terminowo połączenie lotnicze z harmonogramem lotów helikoptera.
Jedno jest pewne. Niedługo chcemy wrócić na zachodnią ścianę K2. Bo tegoroczne wejście tylko zaostrzyło nasze apetyty. W przyszłym roku pewnie się nie uda, ale może za dwa lata…
Postanowiliśmy przejść kilka standardów oraz rozprawić się z głównym celem naszej wyprawy, którym miało być powtórzenie drogi północnym filarem Schary - drugiego pod względem wysokości szczytu Kaukazu.
Każdemu, kto staje nad Morskim Okiem, rzuca się w oczy potężny, zasłaniający dużą część horyzontu, granitowy masyw wznoszący się po drugiej stronie jeziora. Wśród co płochliwszych turystów skalny mur budzi lęk i grozę...
Wertując albumy i przewodniki wybieramy za cel jedną z piękniejszych ścian w Alpach - Wielki Filar Narożny Mont Blanc i drogę o budującej nazwie: Divine Providence
Wielu z nas Olimp kojarzy się zapewne z zalesionymi sielskimi wzgórzami pełnymi gajów oliwnych, między którymi wznoszą się kolumny - pozostałości antycznych świątyń.
Historia ta mogła zaczynać się tak: dwie panie spotkały się gdzieś na kawie (najlepiej bezkofeinowej - bo zdrowo) i postanowiły pojechać na "wielką górę".
Liczący 6856 m jest bez wątpienia najpopularniejszym szczytem Nepalu. Już w Kathmandu przyciąga uwagę na niezliczonej ilości plakatów, pocztówek, a nawet miejscowej walucie i znaczkach pocztowych
Myśl o wyjeździe do Kirgistanu, w rejon Karawaszyn, utkwiła mi w głowie dobrych kilka lat temu. Mój apetyt na wspinanie w tamtym rejonie podsyciły zdjęcia z dwóch wypraw naszych czeskich braci, ukazujące monolityczne, budzące respekt ściany.
W związku z ogromną liczbą dzikich kanionów i skał Meksyk ma ciągle wielki potencjał, jeżeli chodzi o eksplorację, szczególnie w kwestii wspinaczki sportowej.
Specjalnością Buki są różnego rodzaju tematy przewodnie. Przyszła pora na ankiety, w ostatnim numerze były to próby odpowiedzenia na pytanie: dlaczego się wspinam? Tym razem...
Tego lata Joanna mimo ciążącej torby, z uśmiechem zadowolenia na twarzy idzie szybko ulicami miasta... Historia Jugosłowianina, który narażał życie w swoim kraju, a zginął w masywie Mont Blanc.