Pakistan naszym oczom ukazuje się zupełnie inny niż malują to media w naszym kraju. Przemierzając, w kierunku naszego celu, wiele setek kilometrów tam i z powrotem, nigdzie nie spotykamy terrorystów, a jedynymi ludźmi napotkanymi z karabinami okazują się być żołnierze, policjanci i ochroniarze lepszych sklepów, banków
Nasz 40-dniowy pobyt w Pakistanie rozpoczął się i zakończył w Rawalpindi. I tak naprawdę, to tam przeżyliśmy chyba najsilniejsze emocje podczas całego wyjazdu.