2013-12-30

Wigilia pod Nanga Parbat

W czasie gdy my spędzaliśmy Święta Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie przy bogato zastawionych stołach, wyprawa Nanga Dream nie próżnowała.

Tomek, Marek, Paweł i Michał kolację wigilijną spożyli w obozie 1 (C1) na wysokości 5100 m, a Jacek i Dziqu celebrowali ten wieczór w ABC.

Ale, po kolei:
Pierwsze dni członkowie wyprawy Nanga Dream spędzili w Rawalpindi, gdzie chłopaki mogli zobaczyć i „skosztować” Pakistanu. To właśnie tam pomiędzy wizytami w konsulatach, lutowaniem elektrycznych wkładek do butów czy załatwianiem pozwolenia na wspinanie, Polacy zajadali się lokalnymi potrawami i doznawali gościnności mieszkańców.

Wreszcie 10 grudnia, gdy wszystko było już załatwione, wyprawa Nanga Dream wyruszyła busem do Astore. Na miejscu, 11 grudnia szybkie przepakowanie z busa do jeepów i niespodzianka: komendant policji dla bezpieczeństwa przydziela polskiej wyprawie 10-ciu policjantów do ochrony, którzy mają im towarzyszyć cały czas, a jeśli będą w stanie, to mają wychodzić razem z Polakami w górę :)

W tym samym dniu Polacy docierają do Tarashing, a stamtąd w dniu 12 grudnia, 6-godzinny trekking i wyprawa Nanga Dream jest już w Lattabo.

Dzień 14 grudnia to dzień założenia ABC. Następne 3 dni mijają na donoszeniu ładunku do tej wysuniętej bazy.

Podczas znoszenia kamieni Paweł wpadł na pomysł – wybudowania sauny! Chłopaki pozbierali stare plandeki, kupę kamieni i już wieczorem mogli cieszyć się przyjemnym ciepełkiem u podnóża Nanga Parbat.

18-stego grudnia Marek z Michałem poszli na szczyt leżący vis a vis Nangi, aby nabrać trochę aklimatyzacji, śpiąc w namiocie na wysokości 4300 m.

19-stego grudnia mija równe 3 tygodnie od rozpoczęcia wyprawy. Michał i Marek po porannej pobudce postanawiają udać się dalej w stronę szczytu i docierają do 4900 m. n.p.m. – aklimatyzacji ciąg dalszy.

W ciągu następnych dni wyprawa Nanga Dream dotarła do wysokości 5100 metrów, gdzie założono obóz 1 (C1). Noc z 25 na 26 grudnia Polacy spędzili w C1A na wysokości 5500 metrów.

Marek i Michał wrócili do C1, po czym wraz z Dziqiem udali się do Lattabo. Tomek i Paweł poszli 200 m w górę i w lewo, złożyli depozyt i także wrócili do Lattabo. Jacek odpoczywa w C1.

Zapraszamy do śledzenia bieżących informacji na temat wyprawy Nanga Dream na wyprawowym blogu na Portalu Górskim.
www.portalgorski.pl/wyprawy/nanga-2014