Walery Babanow od kilku ładnych lat należy do światowej czołówki, jeśli chodzi o alpejskie przejścia w górach najwyższych. Ten mieszkający aktualnie w Kanadzie Rosjanin ma na swoim koncie takie wspinaczki jak pokonanie w pojedynkę nowej drogi na Meru Central w Himalajach Garhwalu (w roku 2001) czy też wytyczenie, w towarzystwie Jurija Koszielenko, nowej linii Moonlight Sonata na południowym filarze Nupste (w roku 2003). Za oba te przejścia Babanov został wyróżniony nagrodą Złotego Czekana.
Tym razem partnerem Walerego został rosyjski wspinacz Siergiej Kofanow, który mimo młodego wieku (29 lat) ma już na swoim koncie dwukrotne wejście na Mount Everest i trudne techniczne wspinaczki w górach Tien Shanu i Pamiru. Jako swój cel natomiast Rosjanie wybrali słynną północną ścianą, znajdującego się w Kumbhakarna Himal, w Wschodnim Nepalu, Jannu 7710 metrów.
Wyprawa rozbiła swe bazowe namioty pod koniec września. W tym etapie wspinaczom towarzyszyła żona Walerego – Olga. Jako cel aklimatyzacyjny wytypowano szczyt o nazwie Pik Merra (około 6334 metrów), na który mieli odrębne zezwolenie. Wybrano też linię nowej drogi, jako że ze zdjęć, jeszcze podczas planowania w domu Rosjanie znaleźli trzy logiczne możliwości przejścia ściany. Ostatecznie wybór padł na filar, oddzielający ścianę północną od zachodniej.
Właściwą akcję górską na filarze zespół rozpoczął 14 października. Pierwszy obóz w ścianie rozbito na wysokości 5500 metrów. Kolejne rozkładano na wysokości 6300 i 7400 metrów. Cała wspinaczka trwała osiem dni. Tak długa akcja wynikła z fatalnej pogody, na którą składał się silny wiatr i duże opady śniegu. Szczyt osiągnięto 21 października i natychmiast rozpoczęto drogę powrotną, która wiodła świeżo wytyczoną linią. Szczęśliwi, ale i bardzo zmęczeni Rosjanie, osiągnęli namioty bazowe 23 października.
Góry 10 (161) 2007
(kg)
