W piątek, 1 sierpnia, na K2 rejonie Bottleneck w kopule szczytowej K2 oberwał się kawał seraka i zerwał liny poręczowe.
Powyżej tego miejsca utknęło kilkunastu wspinaczy, bojąc się zapewne zejścia bez lin. Na całej jednak drodze wejściowej na K2 panuje spore zamieszanie, które uniemożliwia jasne określenie statusu poszczególnych alpinistów. Z rejonu dochodzą sprzeczne informacje. Pewne jest jednak to, że nie ma tam Polaków.
Widok na K2 z bazy wyprawy (fot. Jerzy Natkański) - Wyprawa „Śladami Wandy Rutkiewicz”
W akcji ratunkowej uczestniczą ludzie z bazy i wezwany na pomoc pakistański helikopter.
K2 to drugi najwyższy szczyt na świecie (8611 m n.p.m.), leżący na granicy Pakistanu i Chin. Uchodzi za jeden z najtrudniejszych do zdobycia ośmiotysięczników. Statystyki dotyczące K2, nazywanej "górą nad górami", mówią, że do tragedii najczęściej dochodzi tam podczas schodzenia z wierzchołka. Na K2 zginęło ponad 70 osób, z czego bardzo wielu właśnie w rejonie Bottleneck.
2008-08-04
(kg)