Chłopaki chcą także podjąć próbę wytyczenia nowej drogi na jednej ze ścian Chacraraju lub na okrytej złą sławą zachodniej ścianie Siula Grande.
Póki co łapią aklimatyzację.
Kilka słów od wspinaczy:
„ Jesteśmy znowu w Huaraz. Jak to zwykle bywa, chcieliśmy jak najszybciej wyjść w góry nie doceniając braku aklimatyzacji. Ostatecznie skończyło się tylko na wejściu na Pisco. Potem zamiast wchodzić od razu na Huandoy czy Chopicalqui tak jak planowaliśmy, wymęczeni bólem głów postanowiliśmy zjechać na resta. Mimo wszystko za dwa, trzy dni planujemy uderzyć na jakąś bardziej techniczną drogę, żeby się rozwspinać” .
Powodzenia, trzymamy za Was kciuki!
Źródło:
http://kw.warszawa.pl/aktualnosci/a1/klubowicze_na_wyprawie_w_peru