Słonecznie i ciepło jest w Beskidach. Ratownicy grupy beskidzkiej GOPR poinformowali w poniedziałek, że warunki na górskich szlakach poniżej 1200 m n.p.m. są bardzo dobre. Wyżej zalegają jeszcze płaty śniegu; jest ślisko i wilgotno.
W poniedziałek przed południem w górach termometry wskazywały w Szczyrku 15 stopni powyżej zera. Wyżej jest chłodniej. W poniedziałek rano na Babiej Górze były zaledwie 2 stopnie C.
Ratownicy stanowczo odradzają turystom wędrówkę szlakiem zielonym ze Skrzycznego na Baranią Górę w Beskidzkie Śląskim. Na trasie leżą tysiące drzew powalonych przez wichurę jesienią ubiegłego roku.
W niedzielę usiłowała tym szlakiem przejść wycieczka z Republiki Czeskiej. Po 12 godzinach, gdy pokonali ledwie połowę trasy, wezwali pomoc. Według przewodników, do pokonania trasy powinno wystarczyć około 6 godzin.
Trudne warunki panują także na szlaku żółtym z Markowych Szczawin na Diablak (tzw. Akademicka Perć) w rejonie Babiej Góry, gdzie leży sporo śniegu. Na kopule Babiej Góry śnieg leży w płatach.
W okolicach Babiej Góry zamknięty pozostaje odcinek szlaku czerwonego i żółtego z Markowych Szczawin do Fickowych Rozstajów w rejonie Osuwiska.
W Beskidach czynne są wszystkie kolejki linowe.
2005-05-16
(kb)