Czołowa postać młodej generacji polskiego himalaizmu. Chemik z zawodu, zarażony pasją poznawania świata i pasją wspinania, głównie wspinania zimowego. I to chyba przede wszystkim wspinaczka zimowa wyznacza ramy górskiej kariery Morawskiego. Zainaugurował ją w 2001 roku, wyruszając w podróż do Kirgizji na podbój Chan Tengri (6995 m, Tien-Shan). Rok późniejwrócił tu, by zdobyć owiany złą sławą, Pik Pobiedy (7439 m) – uważany za jedną z najniebezpieczniejszych gór na świecie.

Źródło: www.alpinus.com.pl
Na przełomie 2003/2004 roku przyszła pora na góry najwyższe i gros sukcesów, przeplatanych uczuciem zawodu i niespełnienia. Na początek nieudana, zimowa wyprawa na K2, na przełomie 2003/2004 roku. Potem podwójna próba zdobycia zimą Shisha Pangmy (8027), zakończona ostatecznie wspaniałym sukcesem - 14 stycznia 2005 roku Morawski wspólnie z Simone Moro zanotował pierwsze w historii zimowe wejście na wierzchołek tego ośmiotysięcznika. Wejście, za które otrzymał na III Krakowskim Festiwalu Górskim prestiżową „Jedynkę” (2005).
Kolejny rozdział sukcesów polskiego himalaizmu zapisał rok 2006 - jego tytuł to
Tryptyk Himalajski. Głównym bohaterem okazał się właśnie Morawski, który z żelazną konsekwencją zdobył kolejno; Cho Oyu (8201 m) – 24 kwiecień, Annapurnę Wschodnią (8010 m) – 21 maj, Broad Peak (8047) – 9 lipiec.
W lipcu tego roku Piotr Morawski ze Słowakami, Peterem Hamorem i Dodo Kopoldem po ciężkiej i wyczerpującej drodze stanęli na 9 najwyższym szczycie świata, Nanga Parbat (8125 m).
www.piotrmorawski.com
Piotra będzie można zobaczyć na V KFG
2007-11-13
(kg)