Cieszymy się, że możemy donieść o najnowszych dokonaniach skalnych przedstawicielek płci pięknej i odnotować kolejny akces do wciąż elitarnego klubu kobiet spod znaku 8c. Dołączyła do niego kolejna Słowenka (zarazem wspinaczki z tego kraju zajmują bezapelacyjnie pierwsze miejsce w konkurencji drużynowej) Natalija Gros, która pokonała drogę Strelovod w Mišja Peč.
Z kolei w naszych skałach najlepszymi dokonaniami mogą pochwalić się dwie młode panie, które – choć na pewno na to zasługują – nie występują na łamach naszego „kobiecego” materiału ("Góry" nr 6 (145) 2006; postaramy się wnet nadrobić te zaległości). Otóż za sprawą Ani Sztompki doczekaliśmy się drugiego kobiecego prowadzenia Chomeiniego VI.6. Ania poprowadziła również Samotność Długodystansowca VI.5+ na Okienniku Skarżyckim. Kilkoma ciekawymi prowadzeniami w polskich skałach może się pochwalić również Kinga Ociepka (Lina, HiMountain, Five Ten), która działała na Dupie Słonia. Na razie Kinga skoncentrowała się na poprowadzeniu klasycznych linii tej najbardziej znanej skały Doliny Będkowskiej: Nagłego Ataku Murarza VI.5/5+, Nienasycenia VI.4+/5 oraz Wahadełka VI.4/4+.
6 (145) 2006
(kg)