Rozpoczęcie mojego sezonu 2009 nie bez powodu miało miejsce w hiszpańskim Margalefie.
Przepiękne miejsce, gdzie wbrew pozorom wspinanie jest bardzo siłowe (z nagromadzeniem sporej ilości trudnych dróg, będących obiektami mojego zainteresowania), było doskonałym rejonem na rozpoczęcie sezonu.
Ola na Pal Sur 8a RP, fot. T. Kamiński
Ola i drugie powtórzenie Telemaster 8a RP, fot. Łukasz
Kilkutygodniowy okres wspinania obfitował w dni zimne i deszczowe. Dopiero w drugiej połowie pobytu u podnóża Monsantu pogoda pozwoliła na zaplanowane rozwspinanie. Nikt nie przypuszczał, że tegoroczna zima w Hiszpanii będzie przypominała polską, mokrą jesień. Wspinanie po dziurkach, niejednokrotnie jednopalczastych było niemal niemożliwe!
Ola w sektorze Raco de les Espadelles, fot. T. Kamiński
Cierpliwie oczekując poprawy pogody, prócz „robienia metrów” w skale, zapoznałam się z drogami o trudnościach 8c , 8c+, biegnącymi w lekko przewieszonej formacji sektoru Raco de les Espadelles.
Rewelacyjna ekipa chłopaków ze Sląska (Tadek, Łukasz, Kajtek i Radek), z którymi miałam przyjemność się wspinać niezwykle mocno mnie motywowała w trakcie moich pierwszych drobnych sukcesów. Pokonanie między innymi 3 x 8a RP i 8a+ RP, a także 7c+/8a i 7c+ OS, to wyniki, jakie uzyskałam w przerwach pomiędzy próbami na nieco trudniejszej Pal Este.
Margalef ze swoim fantastycznymi liniami jest miejscem, do którego chcę wrócić z początkiem marca, aby zrealizować jeden ze swych ambitnych planów na sezon 2009!
Ola na Ximplea 8a RP, fot.T.Kamiński
Ola na Malasombra 7c+ OS, fot. K. Koperwas
W trakcie marcowo-kwietniowego tripu planuję odwiedzić następujące rejony: Margalef, Monsant, Siuranę, Oliane.
Ola Taistra (Alpinus Expedition Team, Mammut, Evolv , Anatomic)
Więcej na
blogu Oli...
