facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2019-01-21
 

K2: Rosjanie na Żebrze Abruzzi dotarli na wysokość ok. 6300 m.

Szybko do akcji górskiej przystąpiła na K2 ekipa rosyjsko-kazachsko-kirgiska pod wodzą Wasilija Piwcowa. Nasi koledzy ze wschodu działają na Żebrze Abruzzi - wedle najświeższych doniesień udało im się założyć C1 na wysokości 5900 m oraz zaporęczować część drogi do C2. Walcząc z bardzo silnym wiatrem (ponad 80 km/h na szczycie) osiągnęli 6300 m - do tego miejsca założyli nowe poręczówki. Wszyscy są już z powrotem w bazie.

K2 widziane z bazy. Fot. La Gazzetta dello Sport

 

Obóz 1 został założony w sobotę na wysokości 5900m. Piwcow, Aubakirow, Abildajew i Daniczkin, którzy tam dotarli, chcieli umiejscowić go początkowo wyżej, niestety nie udało znaleźc się dogodnego miejsca. Wyżej wymieniona czwórka spędziła w nim noc z soboty na niedzielę i nastepnie ruszyła do pracy przy zakładaniu nowych poręczówek na drodze do obozu 2. Ich poczynania mogliśmy obserwować za pośrednictwem trackera GPS:

Tak wyglądała sytuacja dzisiejszego ranka - odczyty z trackera pokazują wysokość 6053 m, a więc nad C1


Udało im się dotrzeć na wysokość 6300 m, skąd zawrócili do bazy. Teraz będą czekali na poprawę pogody, gdyż obecna aura uniemożliwia kontynuowanie akcji górskiej. "W takich warunkach nie ma opcji." - skomentował lakonicznie sytuację lider wyprawy, Wasilij Piwcow. 


Schemat drogi na K2 Żebrem Abruzzi wraz z orientacyjnym rozmieszczeniem poszczególnych obozów. Fot. arch. PHZ


Z kolei druga wyprawa, pod wodzą Alexa Txikona jest już w komplecie - w bazie zameldował się trzeci z Polaków i zarazem ostatni jej uczestnik - Waldemar Kowalewski. Kierowana przez Baska ekipa pierwsze dni poświęciła na planowaną budowę igloo. 

"W mesie było -13 stopni, w namiocie -26, a w środku igloo -5. Jest cisza, nie słychać potężnego wiatru, jest lepszy przepływ powietrza, a rzeczy zostają suche. Pierwsza noc była najlepszą podczas moich ośmiu zimowych wypraw." - tak korzyści z powstałych konstrukcji relacjonuje Txikon. 



A tak właśnie prezentuje się gotowe igloo kierownika wyprawy. Fot. FB Alex Txikon


Źródło: alpinistiemontagne.gazzetta.ittwitter.com/m_rodak & FB Alex Txikon

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2024-04-24
GÓRY
 

Ewoucja w zimowym sprzęcie

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-04-18
GÓRY
 

Dream Line 2024 – Anna Tybor wyrusza w Himalaje

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-03-25
GÓRY
 

Ferraty w Dolomitach – przegląd subiektywny

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-03-04
GÓRY
 

Tomek Mackiewicz. Pięć zim pod Nanga Parbat

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com