Alicja po raz czwarty

Uważni czytelnicy zauważyli, iż w ostatnim numerze naszego magazynu zabrakło podsumowania z zimowej tatrzańskiej działalności w miesiącu marcu. Przyczyną tego była oczywiście fatalna panująca w tym okresie w górach pogoda oraz brak jakichkolwiek warunków wspinaczkowych w ścianach.

Na szczęście coś ciekawego udało się załoić!!!

Z pewnym opóźnieniem chcemy Wam donieść, iż wytyczoną w tym roku w Białej Wodzie lodowo-mikstową drogę Alicja w krainie czarów M7, WI5 w pierwszym dniu kalendarzowej wiosny powtórzył w stylu RP zespół w składzie: Darek Melon Melaniuk i Marcin Flower Poznański.

Cztery lata temu Darek i Marcin, podobnie jak Piotrek Sztaba (jeden z współautorów pierwszego przejścia tej drogi), wypatrzyli niesamowite, rzadko tworzące się w tym miejscu lodowe sople. Decyzja była natychmiastowa. Parę dni później Darek, tym razem w towarzystwie Damiana Pietrzyka, jest już pod drogą. Niestety asekuracja ze śrub lodowych na pierwszym, pokrytym cieniutkim lodem wyciągu jest niemożliwa.

Kilka dni później następuje powrót pod linię potencjalnej drogi, tym razem z garścią spitów i wiertarką. Ku rozczarowaniu Darka lodu już jednak nie było, za to lśniły świeżo osadzone plakietki – linia kilka dni wcześniej stała się projektem zespołu krakowskiego.

Od tamtej pory Darek, podobnie jak wielu wprowadzonych w temat wspinaczy, czekał na odpowiednie warunki i kibicował „krakusom” w realizacji ich przedsięwzięcia – każdy chciał, by projekt stał się drogą, co umożliwiłoby powtórzenie tej niesamowitej jak na nasze tatrzańskie realia linii. W końcu tej zimy, dzięki dużemu zalodzeniu, chłopakom udaje się przejść Alicję.

Swoją pierwszą próbę powtórzenia drogi Darek podejmuje jeszcze 7 lutego wraz z kolegami (między innymi z Marcinem). Niestety duża i gwałtowna odwilż powoduje, że pół drogi w ciągu jednej nocy spada w dół.

21 marca następuje drugie podejście. Warunki lodowe na drodze są dobre. Pierwszy częściowo skalny wyciąg (o trudnościach M7) pada dopiero za drugim podejściem. Drugi, biegnący pięknym pionowym lodem, nie sprawia już żadnych problemów.

Darek Melaniuk na pierwszym wyciągu Alicji. Fot. Marcin Poznański

Droga zyskuje trzecie powtórzenie. To wręcz niesamowite, iż linia, która przez kilka ostatnich lat tworzyła się tylko na kilka dni w roku (z reguły na początku zimy), w tym roku „odradzała się” tyle razy od nowa. Poniżej zamieszczamy krótkie podsumowujące przypominanie, kto i kiedy oraz w jakim stylu pokonał drogę.

Alicja w krainie czarów

Trudności: M7, WI5 (wycena autorska M7, W5/6 – trudności lodowe będą się zmieniać w zależności od warunków lodowych zastanych na drodze ), Dolina Białej Wody, Słowacja
Autorzy pierwszego przejścia: Tomek Lewandowski, Krzysztof Starek i Piotr Sztaba, 12 I 2009, styl RP
Pierwsze powtórzenie: Maciek Ciesielski i Tadek Grzegorzewski, 27 II 2009, styl OS
Drugie powtórzenie: Michał Król i Przemek Wójcik, 28 II 2009, styl OS
Trzecie powtórzenie: Marcin Poznański, Darek Melaniuk, 21 III 2009. styl RP