Osuchowski przez wiele lat zajmował się handlem sprzętem i odzieżą alpinistyczną, wie więc, o czym pisze. Jest to przykład książeczki nad wyraz pożytecznej, której autor nie zachłystuje się swoim talentem literackim czy wiedzą, a w jak najbardziej przystępnej i lapidarnej formie stara się dać jak najwięcej rozsądnych i praktycznych rad...
Jest w książce nienudny i nierozwlekły rys historyczny oraz dowcipne posłowie, przedstawiające ewolucję koncepcyjno-odzieżowo--technologiczną. Nie ma nachalnej reklamy, autor przedstawia wiele propozycji, skupia się jednak na kilku wybranych firmach, nie rozdrabniając się na te mniej znane, co można uważać za zaletę, można jednak i za wadę. Pozycja ta jest przeznaczona raczej dla osób, które dopiero zaczynają górską i turystyczną karierę, choć myślę, że i starzy wyjadacze znajdą kilka pożytecznych wiadomości. Całości dopełnia staranna szata graficzna. Książeczka ma być co pół roku aktualizowana.
Beata Słama
Więcej recenzji:
www.nieznanetatry.pl.