Wystartowali 18 maja o 4.45 rano spod południowej ściany Mount Watkins. Większość z 19 wyciągów drogi jest wyceniona na maksymalnie 5.10+ (VI+), ale cztery są znacznie trudniejsze: jeden ma5.13a (7c+) a trzy 5.12 (7a+). Na szczycie zameldowali się po 2 godzinach i 40 minutach.
Z Mt Watkins schodzili około godziny do Tioga Pass Road, gdzie żona Tommy’ego czekała na nich z jedzeniem, po czy, podwiozła ich pod ścianę El Capa. O 10.45 rozpoczęli 37 wyciągowym Freeriderem 5.12d/5.13a (7c/7c+). Caldwell dwa razy poleciał w kluczowym miejscu drogi, oraz - już na łatwiejszym wyciągu - poślizgnął się. Alex nie odpadł ani razu podczas tych przejść. Freeridera pokonali w 6 godzin i 15 minut.
Bohaterowie piątkowej akcji. Fot. profil fb Tommiego Caldwella
Po zejściu z El Capitana, Amerykanie pojechali z powrotem do Mirror Lake Trailhead, skąd wyruszyli pod ścianę Half Dome. Northwest Face wyceniona jest na 5.12 (7a+) i ma 24 wyciągi. Zespół potrzebował na jej przejście 5 godzin.
Łańcuchówkę zakończyli o drugiej w nocy 19 maja na szczycie Half Dome. Całość, od podstawy pierwszej drogi, do końca ostatniej zajęła im 21 godzin i 15 minut. Większość wyciągów robili symultanicznie!
Tommy Caldwell komentuje tak to przejście:
"Niesamowite było wspinać się z tak pewnym i inspirującym partnerem [...] Kiedy zapytałem się go jak się czuje rano (dzień po przejściu), powiedział że chyba da się radę wspinać jeszcze tego samego dnia."
Pierwszymi wspinaczami, którzy pokonali te trzy ściany w ciągu doby był zespół w składzie Dean Potter i Timmy O`Neill.Nie były to jednak przejścia czysto klasyczne, ale w dokonane stylu właściwym dla big-wall speed climbing. . Rozpoczęli wspinaczkę na Half Dome, następnie zrobili Mount Watkins i skończyli drogą The Nose na El Capitanie.
Wracając zaś to przejścia zespołu Caldwell-Honnold… Wygląda na to, że doczekaliśmy się kolejnego "Dream Teamu w, który jeszcze nie raz może nas zaskoczyć…
Źródło: climbing.com, rockandice.com, frofil fb Tommy Caldwell