Tekst: Andrzej Mirek
Wojciech Wajda i Artur Sobczyk
konsultacja: Michał Kajca
rysunki: Wojciech Wajda
weryfikacja dróg: Sebastian Czechowski, Michał Kajca, Janusz Krajewski, Jarosław Liwacz
Sudetica Verticalia, Wrocław 2007
Chyba nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że to był najbardziej wyczekiwany przewodnik wspinaczkowy w Polsce. Poprzedni, opisujący Sokoliki, autorstwa Kazimierza Głazka i Władysława Janowskiego, ukazał się 14 lat temu i jest już mocno nieaktualny. Miłośnicy Sokolików byli skazani na wydruki z internetowego opracowania Wojciecha Wajdy, znanego jako „Dozent”. Przypomnę, że wraz z poprzednim tomem „Rudawy Janowickie”, obszernie recenzowanym w GÓRACH nr 11/2006, mamy komplet przewodników po granitowych zerwach zachodniej Polski. W recenzowanym tu tomie opisano ponad 600 dróg, w poprzednim ponad 200. W sumie mamy więc 800 z hakiem propozycji wspinaczki w granicie! Na szczęście czasy, które opisuje piosenka „Sokoliki, Sokoliki, cztery spity i Karpniki” już minęły i większość dróg ma świetną asekurację. Co prawda autorzy przewodnika narzekają we wstępie na niezrozumiałą obojętność i brak chęci współpracy przy tworzeniu tego dzieła, ale chyba nie było aż tak źle.
Jako miłośnik klimatów okołojeleniogórskich i wspinu sokolikowego szczerze cieszę się, że wreszcie mam ten przewodnik w rękach, więc zacznę od pochwał. Ten solidnie zszyty tom jest wydrukowany na papierze odpornym (przynajmniej przez jakiś czas) na zamakanie. Te dwa elementy zapewnią mu dłuższy żywot i nie narażą nas na ponowny wydatek. Format tego tomu jest większy niż jego poprzednika i można to uzasadnić koniecznością zmieszczenia na jednej stronie opisu tak rozległych skał jak Sukiennice. Cóż, na półce te dwie pozycje rodem z Sudetica Verticalia nie będą wyglądały, jakby pochodziły z tego samego miotu.
W części wprowadzającj można znaleźć wybrane informacje geologiczne, klimatyczne, historię wspinaczki w Sokolikach oraz najważniejsze „praktycznostki”. Ważną rolę dydaktyczną pełnią instruktażowe fotki, na których przedstawiono w jaki sposób zakładać wędkę. To przydatna informacja dla mało doświadczonych wspinaczy, pozwalająca uniknąć problemu z demontażem i tarcia liny o kolucho stanowiska.
Przewodnik jest zaopatrzony w czarno-białe zdjęcia ułatwiające stuprocentową identyfikację skałki...
Dalszy ciąg recenzji w listopadowych Górach 11 (162) 2007
(kg)