W przeciągu tygodnia Gabriele Moroni przeszedł trzy "jedenastki" na Frankenjurze. Najpierw padła Classified 11+/9a+, następnie Sever the Wicked Hand 11, a na koniec The Elder Statesman 11/11+.
25 września Włoch pokonał Classified, autorstwa Aleksandra Megosa (pierwsze powtórzenie, jednocześnie życiówka Gabriela). Właściwie mógłby już wracać z sukcesem do domu, lecz po co kończyć, skoro tak dobrze idzie?
Gabriele Moroni na Coup de Grace. Fot. Nicolò Venturin Chabloz
Dwa dni później do kapownika wędruje Sever the Wicked Hand. Linia autorstwa Markusa Bocka została wytyczona w 2011 roku. Na koniec 29 września pada jeszcze, jedna realizacja kustosza Frankenjury, The Elder Statesman.
Wspinanie na Frankenjurze to nie nowość dla Moroniego. W 2010 przeszedł słynną Action Directe, a potem miał jeszcze kilka wyjazdów podczas, których systematycznie odhaczał niemieckie klasyki. Zdecydowanie trudnych dróg jest jeszcze pod dostatkiem - na czele z Corona 11+ i The Man That Follows Hell.
Źródło: 8a.nu