facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
 
 

Ermanno Salvattera (1955-2023) – Kochanek Cerro Torre

18 sierpnia 2023 roku świat górski przeżył kolejny szok – podczas wspinaczki na drodze Hartmann-Krauss na Campanile Alto w Dolomitach Brenta zginęła żywa legenda włoskiego alpinizmu: Ermanno Salvattera, jeden z największych eksploratorów Patagonii w historii. Przypominamy artykuł redaktora naczelnego GÓR, Piotra Drożdża, prezentujący sylwetkę tego wybitnego wspinacza.

Fot. arch. Ermanno Salvaterra


ŚWIADECTWO MIŁOŚCI


Ermanno Salvaterra ma na koncie wiele wypraw w różne zakątki świata – na Ziemię Baffina, Alaskę czy w Himalaje – ale niemal każdemu miłośnikowi alpinizmu kojarzy się z jednym rejonem: Patagonią. Nic dziwnego, Włoch wielokrotnie zapisał się na kartach historii eksploracji najważniejszych patagońskich ikon. Przede wszystkim masywu Cerro Torre, ale także Fitz Roya i Torres del Paine. Rolando Garibotti nazwał go w swoim słynnym przewodniku Patagonia Vertical „najbardziej oddanym i zaangażowanym kochankiem, jakiego kiedykolwiek miała Cerro Torre”. W artykule opiszemy krótko wybrane wspinaczki z przebogatego wykazu przejść Ermanno, koncentrując się na jego romansach z patagońską „górą gór”.

 

PATAGONIA – PIERWSZE ZALOTY


Pierwszy raz Ermanno zjawił się pod Cerro Torre w 1982 roku. Miał wtedy 27 lat, był przewodnikiem górskim i latem prowadził schronisko, a zimą pracował jako instruktor narciarski. Najczęściej wspinał się w Dolomitach, ale równie chętnie testował swoje umiejętności na granitowo-lodowych ścianach Alp. W wypadzie za ocean towarzyszył mu o rok starszy Elio Orlandi, który w przyszłości miał stać się jednym z jego stałych partnerów wspinaczkowych. Próba dwójkowego zespołu na Drodze Przez Kompresor zakończyła się wycofem po pokonaniu słynnego trawersu w połowie linii. Nic dziwnego: Włosi prawie nie znali opisu i wspinali się cały czas w skorupach, a ich wyposażenie pozostawiało wiele do życzenia.

 

Po zapłaceniu frycowego Ermanno wrócił pod Cerro Torre w październiku 1983 roku, tym razem w towarzystwie Maurizio Giarolliego. Właśnie w tym miesiącu, dość nietypowym, jeśli spojrzeć na historię wspinaczki w rejonie, Ermanno organizował kolejne wyprawy na patagońskie ściany. Nie miało to nic wspólnego z optymalnymi warunkami pogodowymi, decydował roczny rozkład zajęć Włocha – kończył się już wtedy letni sezon w schroniskach, a było jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia sezonu narciarskiego.

 

Druga wizyta w Patagonii Argentyńskiej została zwieńczona pełnym sukcesem. Najpierw duet Ermanno – Maurizio zdobył Cerro Torre. Gdy w listopadzie dołączył do nich Elio Orlandi, w trójkę weszli na Fitz Roya słynną drogą Supercanaleta. W dodatku Ermanno w towarzystwie Elio, Ginelli Paganini i Argentyńczyka Jorge Targittiego wszedł na Aguja Guillaumet, a kilka dni później z Maurizio, Elio i Jorge zdobył Aguja Poincenot.

 

Tekst / PIOTR DROŻDŻ


Dalsza część artykułu znajduje się na naszej stronie magazyngory.pl

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
Łukasz Ziółkowski
 
2016-02-03
GÓRY
 

Trawers grupy Cerro Torre w jeden dzień!

Komentuj 0
Łukasz Ziółkowski
 
Łukasz Ziółkowski
 
2015-11-05
GÓRY
 

Trudna mikstowa nowość w Patagonii

Komentuj 0
Łukasz Ziółkowski
 
2015-05-14
FOTO-VIDEO
 

Thomas Huber i próba trawersu grupy Torre

Komentuj 0
Łukasz Ziółkowski
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com