Lama na
Stoamanndl wspinał się z Peterem Ortnerem. Pierwszy wyciąg 8b pokonał onsajtem. Dobrą passę przerwało poślizgnięcie się na początku drugiego wyciągu za 7c+. Pozostała część drogi nie sprawiła młodemu Austriakowi problemu.
Lama w trakcie przejścia Stoamanndl 8b. Fot. arch. David Lama / david-lama.com
Dwa dni później wrócił on na pobliski
Donnervogel, na który potrzebował tylko dwóch prób na wyciągach 4 i 5. Zarówno Huber, jak i Lama zachwalają urodę tych wielowyciągówek.
Drogi zostały wytyczone od dołu przez młodszego z braci Huberów:
Stoamanndl z bratem Thomasem, a
Donnervogel z Guido Unterwurzacherem. Prawdopodobnie nie miały wcześniej powtórzeń.
Tym razem ujęcie z przewieszonych fragmentów Donnervogel. Fot. arch. David Lama / david-lama.com
David Lama nie może narzekać na brak świetnych osiągnięć w tym roku. W sierpniu wpisał do kapownika
Paciencia 8a na północnej ścianie Eigeru, a parę tygodni temu wrócił z Himalajów Kaszmiru, gdzie brał udział w wytyczeniu nowej drogi na Cerro Kishtwar (6155 m).
Równie wymagające było powtórzenie
Paciencia 8a linii wytyczonej na północnej ścianie Eigeru w 2003 roku przez Stephana Siegrista i Ueli Stecka (uklasycznionej 5 lat później). Austriak powtórzył 23-wyciągową drogę pod koniec sierpnia.
Źródło: planetmountain.com