Zmęczony wypolerowanymi chwytami?

Pena Corneira to jeden z ukrytych spotów Hiszpanii, który z pewnością uznać można za perełkę. Około 800 problemów bulderowych w wyśmienitej jakości granicie, które są dosłownie na wyciągnięcie ręki – dostaniecie się na nie z jednego parkingu. A po wytężonym wspinaniu wisienka na torcie – gorące źródła :-)

Równie interesujaca jest hiszpańska Asturia, oferująca przyjemne wspinanie z dala od tłumów. Asturia to ucieleśnienie tego, co w hiszpańskim wspinaniu najlepsze i to praktycznie w każdej dyscyplinie, nawet deep water soloing, które uprawiać można w Cabo Negro. A poza tym jest to również bardzo przyjemny rejon turystyczny, słynący z tutejszej odmiany cidera, który skutecznie ugasi pragnienie po całym dniu napierania :-).