Autor tej wystawy, znany chirurg jeleniogórski, w wolnych chwilach wyrusza na dalekie wyprawy w różne regiony świata. Kontynent azjatycki jest z całą pewnością jego ulubionym. Był tam turystycznie już wiele razy.
W katalogu do wystawy K. Pichlak napisał:
Piękno Himalajów zawsze rzuca na kolana, ale na tym szlaku szczególnie. Skąpane w słońcu wioski i ryżowe pola, a po kilku dniach śnieżna przełęcz na 5400 m n.p.m. Tętniąca życiem dżungla i suche zbocza Mustangu. Zielona dolina rzeki Marsyangdi i wietrzne surowe brzegi Kali Gandaki. No i przede wszystkim Nepalczycy.
Jaka to przyjemność wędrować 3 tygodnie wśród ludzi życzliwych i pogodnych. Przyjaznych światu i bliźnim. Serdecznych w sposób naturalny i nienachalny. A do tego mgiełka mistycyzmu unosząca się nad Himalajami i jego mieszkańcami …
Na fotografiach pokazane są wyjątkowo piękne panoramy najwyższych gór świata Himalajów, przełomów górskich, dolin rzek, wiosek oraz ich mieszkańców, dzieci i starców.
Wystawę „W cieniu Annapurny” oglądać będzie można w muzeum w Karpaczu do połowy marca br.