Batalion Skała, był „odwiecznym” otwartym projektem na Pochylcu. Linię wymyślił Sebastian Zasadzki, a obił ją Grzegorz Wieczorek. Ciąg przechwytów rozwiązał na początku czerwca Piotrek Schab proponując wycenę VI.7+.
O samym „zagmatwanym” przebiegu drogi Łukasz wypowiada się tak:
"O ile większość zakazów drogi można w miarę zrozumieć, to jednak miejsce u góry wydaje mi się zupełnie absurdalne. Mając ekspres między rękami możemy łapać słabego oblaka, ale klamki 30 cm wyżej, której używa się z drogi
I Ty możesz zostać orłem już nie! Nie sądzę, by ogranicznik ten wiele zmieniał w wycenie całości. W wersji autorskiej niemożliwe jest przejście drogi w stylu on-sight podobnie jak na większości biegnących na tej skale."
Na drodze MYD 8c+ w sektorze Ali Baba, Rodellar. Fot. Jacek Matuszek
Wczoraj do kapownika Łukasza powędrowała droga Sen Astralny. Linia autorstwa Rafała Moucki, znajdująca się na Wodnej Skale w Podlesicach przez wiele lat odpierała ataki nielicznych pretendentów. Podejrzewano ją o trudności VI.8, jak i pozostałe drogi z „Wielkiej Czwórki” Rafała.
Przełom przyniósł dopiero 2012 rok. Niedawno Arachnofobię powtórzył Michał Jagielski proponując dla niej wycenę „raczej więcej niż VI.7+, więc może łatwe VI.8?”.
Teraz Łukasz rozwiązał trudności Snu Astralnego. Poniżej jego odczucia co do urody i wyceny drogi.
"Prawdziwa petarda!!! świetna droga! nie ma nic wspólnego z jurajskim czochraniem, przydaje się konkretna moc, każdy ruch z cruxu to dynamiczne przestrzały, zresztą mówił o tym Rafał, ale nikt go nie słuchał… trudności chyba sięgają VI.7+, lub bardzo mocnego VI.7."
Sen Astralny to bulderowy start z bardzo trudnymi ruchami po odciągach i najtrudniejszym ruchu polegającym na wejściu w podchwyt. Zaraz po przejściu trudności tej drogi wchodzimy bez możliwości odpoczynku w trudności Krzyku Wapienia VI.5+, przez co droga nabiera bardziej ciągowego charakteru.
Gratulujemy Łukaszowi formy i przypominamy, że na przejścia czekają jeszcze 2 drogi Rafała Moucki, Mental Terror i Pandemonium!
Źródło: 8a.nu, climb.pl