Wiosenne redyki wyszły już na hale. Jeszcze tylko w Tatrach, ze względu na warunki przypominające raczej zimę niż wiosnę, nie pasą się owce.
W Regionalnym Związku Hodowców Owiec i Kóz z siedzibą w Nowym Targu zarejestrowanych jest 120 baców. Większość podhalańskich owiec wypasana jest na terenie powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego. W Jaworkach na terenie Pienin "urzęduje" siedmiu baców. Kilkadziesiąt podhalańskich owiec poszło na słowackie hale. W porównaniu do lat ubiegłych, kiedy to na Słowacji masowo wypasano owce z Podhala, Spisza i Orawy, jest to raczej niewielka liczba. Polskie owce wypasane są na Słowacji przez tamtejszych baców.
Na "specjalnych zasadach" owce wypasane są na terenie parków narodowych - Gorczańskiego i Tatrzańskiego. Jest to tzw. wypas kulturowy. Odbywa się ona na ściśle wyznaczonych terenach. Służy nie tylko ochronie tradycji pasterskich, ale i nieleśnych ekosystemów. Dzięki temu polany śródleśne nie zarastają krzewami i drzewami, a turyści mogą zapoznać się z tradycyjnymi metodami produkcji serów.
Źródło: www.dziennik.krakow.pl
2005-05-16
(kb)