facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2015-05-07
 

Test plecaka Gregory Alpinist 35

 

 

 

Z wierzchu:

 

Oglądając z bliska ten plecak od razu rzuca się w oczy że projektanci przyłożyli się do projektu. Wszystko przemyślane, perfekcyjnie wykończone. Z pozoru proste rozwiązania okazują się mocno przemyślane i dopasowane do wszelakich potrzeb. Przykuwa uwagę oprócz koloru ciekawe mocowanie dziobek, oraz mocne zapijecie plecaka przez aluminiowy profil. Z innych ciekawostek należy wymienić specjalną wzmocnioną kieszeń na raki, oraz możliwość dostania się do wnętrza plecaka przez boczny zamek. W środku mamy wyjmowany stelaż oraz małą osłonę, która można wyjąć i użyć jako podkładka do siedzenia. Oprócz stelaża w plecaku można zdemontować pas biodrowy co odchudza mocno plecak na wszelkie szybkie akcje. Szelki plecaka są wyprofilowane i nadzwyczaj cienkie co w żaden sposób nie upośledza ich funkcji. Wszystkie troki, zamki, czy sznurki do zaciągania są tak zrobione by było łatwo otworzyć je i zamknąć nawet w grubych rękawicach. Klapa plecaka posiada dwie kieszenie zasuwane na zamek.



 

Użytkowanie:

 

Pierwsze użytkowanie nie wykazało jakiś odchyleń od normy, dopiero zwiększenie wagi niesionego sprzętu pokazały że system nośny wymaga dopasowania. Wyprofilowane plecy muszą być dobrze dopasowane do naszych pleców inaczej  nie skorzystamy w pełni z benefitów doskonałego  systemu nośnego. Po obniżeniu środka ciężkości, dociągnięciu górnych troków, oraz skróceniu długości szelek plecak osiadł i dopasował się równomiernie do całego kręgosłupa dając wrażenie jak był integralna całością człowieka, to wrażenie nie ustępowało  nawet po dłuższym czasie, ani zwiększeniu bagażu. Bardzo przydatna okazał się rozsuwany bok plecaka, dzięki niemu nie trzeba go całkowicie ściągać by dostać się do wnętrza. Pas biodrowy wygodny, z regulacją z obu stron co docenią szczuplejesz osoby. Pas biodrowy wyposażony jest w komplet szpejerek które są ukształtowane w taki sposób by przy marszu nie ocierać się o dłonie maszerującej osoby. Dodatkowo ma tez opcje, prawie całkowitego zdemontowania go co docenią wspinacze. Genialnym rozwiązaniem jest specjalna kieszeń na raki z wzmocniona ścianką chroniącą przed przebiciem zębem raka.



Kiedy kieszeń nie jest używana można ja skompresować przy pomocy rzepów wszytych w jej krawędzie. Plecak jest pakowny i możliwościami przekracza nominalne 35L. Co potwierdziło tylko jego bardzo uniwersalny charakter. Skuteczny system nośny zapewniający stabilność i wygodę noszenia (producent podaje że do 15 kg). Aluminiowa klamerka będąca głównym zapięciem ma spory zapas więc dodatkowe rzeczy można bez trudu upchać pod klapę ściągając je dodatkowy trokiem. Kwestią indywidualnych gustów pozostaje kolor, który ma jak dla mnie jeden mankament że się dość szybko brudzi.

 

Podsumowanie:

 

Dobrze skrojony plecak wspinaczkowy, przystosowany do działania w różnych warunkach z różnym sprzętem.


 

 

 

 

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2023-12-20
SPRZĘT
 

Pomysły na prezenty dla pasjonatów gór

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2023-11-17
SPRZĘT
 

Fascynujący świat skitouringu

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com