facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS

Solo na El Capie

O wadach i zaletach delektowania się drogą w samotności z MAŁGORZATĄ JUREWICZ rozmawia ANDRZEJ MIREK.

Widok ze ściany

 

Po dziewięciu dniach samotnej wspinaczki Małgorzata przeszła 17-wyciągową drogę Virginia (A3 5.7) na El Capitanie. To jedno z najlepszych osiągnięć Polek w tym stylu. Do tej pory tej klasy wyczynem mogła pochwalić się Magda Ogłodek, która w 2016 roku pokonała Zodiaca (VI A3 5.7).

 

NA ILE TO, ŻE WSPINAŁAŚ SIĘ SAMA, BYŁO ŚWIADOMYM WYBOREM?


Pomysł przejścia El Capitana solo zakiełkował w czasie pandemii. Granice były zamknięte, możliwości wspinania ograniczone, a ja – spragniona nowych wyzwań, jednak przez dłuższy czas ideę tę traktowałam na zasadzie: „może kiedyś?”. Gdy w tym roku w końcu otwarto granicę USA, pomysł wrócił. Pierwotny plan zakładał, że przez pierwsze trzy tygodnie wyjazdu wspinamy się z Józkiem Soszyńskim, a ostatnie 10 dni spróbuję podziałać solo. Plany musieliśmy jednak zmodyfikować, kiedy na niecały miesiąc przed wyjazdem Józka potrącił samochód i stało się oczywiste, że do Stanów nie poleci.

 

PRZYPOMNIJ, ILE DRÓG NA EL CAPIE MASZ ZA SOBĄ.


Dotychczas zrobiłam tam trzy drogi: Lurking Fear C2+ (2016 r.), Zodiac A3 (2017 r.) i Cosmos A4 (2019 r.), wszystkie w zespole z Józkiem.

 

Ostatni biwak w ścianie

 

CO BYŁO NAJWAŻNIEJSZYM KRYTERIUM WYBORU DROGI?


Nigdy wcześniej nie wspinałam się solo (nie licząc dwóch krótkich dróg w Höllentalu, które przeszłam w sierpniu tego roku, żeby sprawdzić, jak działa silent partner), więc zależało mi na tym, żeby trudności techniczne były umiarkowane. Początkowo chciałam iść na stosunkowo łatwą – jak na hakówkę – ale długą, 31-wyciągową drogę Muir Wall (A2 lub C3), znajdującą się po lewej, bardziej połogiej stronie The Nose. W tym roku w Dolinie panowały jednak wyjątkowe upały, temperatura w ścianie sięgała ponad 30 stopni C, co wiązało się z koniecznością holowania większej ilości wody.

Ostatecznie, za radą Marka Raganowicza i Toma Evansa, zdecydowałam się na drogę Virginia, która jest trudniejsza, ale krótsza i znacznie bardziej przewieszona, co zdecydowanie ułatwia holowanie. Po czasie uważam, że była to idealna linia na pierwszą hakówkę na El Capie.

 

NA CZYM KONKRETNIE POLEGAŁY TRUDNOŚCI?


Droga ma wycenę 5.7 A3 i oferuje urozmaicone wspinanie hakowe, przy czym największe trudności są na pierwszych siedmiu wyciągach, którymi dochodzi się do linii Tangerine Trip. Są na niej i trawersyna skyhookach, i długie rysy z asekuracją wyłącznie z haków, głównie beaków i lost arrowów. Jest też kilka „drabin” z rivetów w górnej części, które z jednej strony psują urok drogi i są monotonne, ale z drugiej pozwalają głowie i ciału na odpoczynek.


Rozmawiał / ANDRZEJ MIREK


Całość tekstu znajdziecie w magazynie GÓRY numer 6/2022 (289)



Zapraszamy również do korzystania z czytnika GÓR > http://www.czytaj.goryonline.com/

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
Kinga
 
2024-01-04
GÓRY
 

Zimowe początki

Komentuj 0
Kinga
 
2023-10-02
FOTO-VIDEO
 

ONSAJTEM #1 – Adam Ondra

Komentuj 0
Kinga
 
2023-09-14
FOTO-VIDEO
 

James Pearson i Bon Voyage

Komentuj 0
Kinga
 
2023-09-06
GÓRY
 

Wysiłek warty efektów

Komentuj 0
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com