W nocy 10 listopada Barcelona była świadkiem hiszpańskiej premiery filmu "Cold", który opisuje przygody Simone Moro, Denisa Urubko i Cory Richardsa podczas pierwszego zimowego wejścia na G II. Publiczność wypełniła po brzegi salę Palau de la Música i zakochała się w trzech alpinistach, którzy brali udział w imprezie.
Simone Moro na początek
Zaczęli się pojawiać jeden po drugim na scenie, równolegle do opowiadanej przez nich historii. Jako pierwszy pojawił się Simone Moro, aby opowiedzieć o zimowych początkach w Himalajach. "Wielicki był jedną z pierwszych osób, która zmotywowała mnie do wyjazdów w Himalaje zimą", dziękował włoski alpinista i dodał, że "Himalaje zimą są nieludzkim miejcem. Sam fakt bycia w BC jest już przygodą".
Moro wyjaśnil, że zdecydował się spróbować Shisha Pangma zimą (pierwsze z trzech zimowych wejść na ośmiotysięczniki ) "żeby dowiedzieć się, dlaczego do tej pory tylko Polacy byli na szczytach powyżej 8000 m zimą i żeby zrozumieć, dlaczego od szesnastu lat nie wchodzono więcej na ośmiotysięczniki o tej porze roku".
Makalu z Denisem Urubko
Potem na scenę wszedł Denis Urubko "nie tylko wspinaczkowy partner lub przyjaciel, ale i brat". Kazachstański alpinista wyjaśnił róznicę między wejściem na ośmiotysięcznik w różnych porach roku: "W zimie góra to kombinajca różnych elementów i wrażen (zimno, wiatr, lód...) Co także sprawia, że przygoda jest większa. I właśnie na Makalu świetnie się bawiliśmy."
Simone Moro wyjaśnił szczególną relację, jaką miał podczas swojej kariery z dwoma wielkimi alpinistami z Kazachstanu: Anatolijem Bukrejewem jako pierwszym i Denis Urubko potem.
"Kiedy byłem z Anatolijem Bukrejewem był on dla mnie jak starszy brat, zawsze miał odpowiedzi na moje pytania, dzięki niemu czułem się pewnie w górach. Gdy zaginął na Annapurnie, zacząłem wyjeżdzać z Denisem, role się zmieniły i ja stałem się starszym bratem, tym bardziej odpowiedzialnym. Teraz obaj wspólnie dzielimy tę odpowiedzialność z trzecim bratem."
GII z Cory`m Richardsem
Na scenę wszedł najmłodszy z całej trójki i odpowiedzialny za fotografie z ekspedycji na GII. Zarówno Simone jak i Denis z podziwem docenili zdolność do pracy, poświęcenia i pokory swojego trzeciego brata. On sam powiedział, że "był na tej wyprawie nie dlatego, że jest najlepszym alpinistą, tylko dlatego, że jest zdolny do fotografowania i do wspinaczki... i to zrobiłem." Zrobił to z determinacją i dyscypliną, dzięki czemu uzyskał materiał, który pozwolił mu wygrać pierwszą nagrodę na Festiwalu Filmowym w Banff (Kanada) w zeszły weekend.
Młody alpinista, fotograf i kamerzysta ujawnił "że nie miał w planie robienia filmu..., ale w końcu wynikiem jest opowieść o człowieku, a nie film o ekspedycji".
Emocjonujący film
Następnie publiczność miała przyjemnośc zobaczyć film "Cold", nakręcony przez Cory Richardsa i zmotowany przez reżysera Ansona Fogul.
Na koniec nadeszła możliwość zadawania pytań bohaterom. Wśród odpowiedzi wyróżniły się przyszłe cele. Najbliższym będzie pierwsze zimowe wejście na Nanga Parbat tej zimy, jednak tylko dla Simone i Denisa. Na drugim planie znajduje się K2, jak mówi Simone: "Zimowe wejście na K2 jest niemożliwe? Tak samo myślałem o GII, zanim na niego weszliśmy..."
Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl