Znany niemiecki mocarz Toni Lamprecht dodał siedzący start do swojego bulderowego ekstremu The Dagger 8B+w Cresciano.
Przeczytawszy powyższe zdanie, co bardziej uważni Czytelnicy zareagowali zapewne w następujący sposób: „Zaraz, zaraz, gdzieś już o tym czytałem...” I rzeczywiście. Cały dowcip polega na tym, że sit-start do tego samego bulderu dołożył Dave Graham, tworząc swój bulder The Story of Two Worlds 8C. Na czym zatem polega wyjątkowość startu Lamprechta? Okazuje się, że oba buldery różnią się jedynie tym, że w wersji Dave’a startuje się z lewej ręki, a w wersji Toniego – z prawej. Jak zaś przedstawia się kwestia trudności obu wariantów? Według Toniego jego start sprawia, że bulder robi się z pewnością trudniejszy niż normalna wersja (czyli 8B+), ale jest nieznacznie łatwiejszy od wersji Amerykanina (którą ten – przypomnijmy – reklamował jako „nowy standard w bulderingu”). Brzmi to wszystko śmiesznie, ale nie mamy wątpliwości, że trudności obu bulderów są śmiertelnie poważne...
5 (132) 2005
(kb)