Polska Compressor Route w 18 godzin

W Patagonii działał polski zespół, składający się z dwóch dobrze znanych czytelnikom GÓR wspinaczy: Krzyśka Belczyńskiego i Marcina Tomaszewskiego. Polscy wspinacze pokonali w dobrym czasie drogę Przez Kompresor na Cerro Torre.

"21 stycznia, po 18 godzinach wspinaczki non stop, wreszcie stajemy z Krzykaczem na piku. Wieje potężny wiatr, nadchodzi załamanie pogody. Za kilka dni musimy zwijać bazę i wracać do domu. Poszczęściło się nam z pogodą, przyszła dosłownie w ostatniej chwili, ale teraz góra przypomina nam o swojej złej sławie. Zatapiamy aluminium w sypkim śniegu i spadamy na dół. Zjeżdżamy i zjeżdżamy, całą noc. Gdy nad ranem siadamy na lodowcu, spoglądam do góry. Headwall jak miecz tnie na pół pędzące w kierunku Fitz Roya chmury. Cholera, myślę, scena jak z „Krzyku kamienia”...
Do Patagonii przyjechaliśmy z zamiarem wytyczenia nowej drogi na Cerro Torre. Zła pogoda i chęć spróbowania czegoś nowego zaważyły na być może przełomowej dla nas decyzji. Postanowiliśmy uderzyć na lekko. Po czterotygodniowym oczekiwaniu na pogodę nadeszły w końcu niecałe trzy dni ciszy, takiej szansy nie mogliśmy zaprzepaścić. Akcja od koleby do koleby (biwak norweski na morenie) zajęła nam 33 godziny. Sama wspinaczka drogą Przez Kompresor (ok. 900 m) trwała 18 godzin."

Cerro Torre Compressor Route (VI 5.10c A2 70°, 900 m), Krzysztof „Krzykacz” Belczyński (Marmot Team, KW Toruń), Marcin „Yeti” Tomaszewski (Marmot Team, KW Szczecin).

Serdecznie dziękujemy za wsparcie Polskiemu Związkowi Alpinizmu, firmie EPA oraz oczywiście firmie MARMOT (zajęła się naszym wyposażeniem), a także wszystkim tym, którzy przez cały czas wspierali nas mailami.
    

2 (141) 2006

(kg)