Alexander Megos przyzwyczaił nas do swoich świetnych przejść które realizuje regularnie. Jednak niesamowita seria, którą zaliczył w Hiszpanii to już przesada:-)
Alex Megos podczas pierwszego przejścia Hostia, no PUC 8c+ (fot. Daniela Ebler)
Ewidentnie turbo silny Niemiec nie spędził okolic sylwestra na ostrych imprezkach i leczeniu kaca:-) Pod sam koniec 2015 roku Alex nareszcie dopisał do swojej kolekcji drogę o trudnościach 9b. W sumie, aż trudno uwierzyć że nie miał jeszcze na koncie pokonania takich trudności. Szczęśliwą drogą okazała się First Round, First Minute 9b w Margalefie. Linię wytyczył, po długim oblężeniu Chris Sharma w 2011 a powtórzył trzy sezony później Adam Ondra. Zobaczcie jak wyglądała przygoda Amerykanina z tymi przechwytami:
Nowy rok Alex też zaczął od mocnego uderzenia. Już pierwszego stycznia zaliczył dwa syte przejścia. Najpierw pada kombinacja First Ley 9a+. Jakby tego było mało, chwilkę później Niemiec jako pierwszy zawodnik przechodzi La Ley Indignata i dla opisania trudności proponuje 9a.
2 stycznia Alex również nie próżnował. Wstawki w kolejny projekt zaowocowały kolejnym pierwszym przejściem. Tym razem nieco łatwiejszym: Hostia, no PUC 8c+. Linia została obita rok temu przez Jörga Andreasa, a nazwa oznacza dosłownie w Katalońskim „Cholera, nie mogę”:-)
źródło: FB