Na lotnisku znaleźliśmy się przed czasem i można było spokojnie się przepakować. Sam lot bez zakłóceń, choć lądowanie nie należało do najbardziej udanych. Kilkanaście kilometrów od Girony, na lotnisku, próbujemy na szybko znaleźć transport na miejsce startu.
Próba wynajęcia samochodu spełza na niczym. Ograniczony budżet zmusza nas do pozostania na lotnisku. Dobrze, że mamy śpiwory, toaleta jest blisko, a ludzi praktycznie nie ma. Nieco sztywni budzimy się już przed 6.00. Trzeba zdążyć na autobus. Pierwszy przystanek to Girona. Dalej Lleida, gdzie poświęcamy 4 godziny na zwiedzanie. Warto tu wrócić i spędzić choć jeden cały dzień. Mniejszym autobusem już do El Pont de Suert, jednej z kilku miejscowości, w których rozmieszczono tegoroczne SkyGames.
SkyGames rozgrywane co cztery lata, w roku olimpijskim, przyciągają najlepszych biegaczy z całego świata. To jednocześnie mistrzostwa Skyrunning, które zapewniają możliwość uczestnictwa w 6 dyscyplinach:
- Vertical Kilometer
- SkySpeed
- SkyBike
- SkyRaid
- SkyRace
- SkyMarathon
Przeczytaj całość na: http://www.biegigorskie.pl/