Do Wenezueli Słoweńcy przybyli w zespole czteroosobowym. Chcieli oni pójść w ślady Stefana Glowacza i Kurta Alberta, którzy kilka lat temu spłynęli rzeką i wytyczyli
Purgatory na ścianie Acopan.
Andrej i Tanja Grmovšek – pozostali uczestnicy słoweńskiej wyprawy - wycofali się z wyprawy z powodów osobistych. Luka i Matic po ich odjeździe zmodyfikowali plan, wynajmując małą Cessnę, która dostarczyła ich do wioski Yunek wraz z całym sprzętem i jedzeniem na trzy tygodnie akcji.
Luka Kranjc na Miss Acopan. Fot. Matic Obid
Szybko dostosowali się do warunków panujących w dżungli. Na pierwszy ogień poszły klasyki rejonu, a następnie przyszedł czas na wytyczenie czegoś własnego.
Początkowo Panowie wybrali potencjalną linię pomiędzy
El Placer de la Abstinencia i
Hasta luego taurepan, lecz tamtejsza skała okazała się zbyt krucha. Kolejny rekonesans pozwolił na odnalezienie potencjalnej linii około 200 metrów dalej w lewo. Cała Miss Acopan została pokonana na własnej asekuracji, a w ścianie pozostało pięć haków i trzy kości, które zostały użyte do zjazdów.
Linia drogi Miss Acopan z zaznaczonymi stanowiskami. Fot. Luka Krajnc
Pod koniec wyprawy postanowili uderzyć jeszcze na
Purgatory (
Fegefeuer, 7b, 700 metrów) wytyczone w 2006 roku przez Stefana Glowacza i nieodżałowanego Kurta Alberta. Słoweńcy dysponowali jedynie zdjęciem ściany z wyrysowaną drogą Niemców.
Purgatory zdecydowanie nie może być zakwalifikowana jako wspinaczka sportowa. Na drodze znajdziemy 15 spitów (dodatkowo każde stanowisko wyposażone jest w dwa) na dwadzieścia wyciągów. Słoweńcy potrzebowali na pokonanie drogi dwóch dni oraz dwóch biwaków – jeden podczas wejścia i drugi podczas zjazdów.
Komfortowy biwak na Miss Acopan. Fot. Luka Krajnc
W masywie Acopan jest już kilka świetnej jakości dróg, a co najważniejsze potencjał na nowe linie na własnej asekuracji jest jeszcze daleki od wyczerpania. Lokalni mieszkańcy są bardzo pomocni i przyjaźnie nastawieni.
Nie tylko powyższy zespół działał w tym czasie w Wenezueli. Leo Houlding i Jason Pickles wytyczyli
Cerro Autana, a belgijski zespół
nową drogę na Amuri Tepui.
Luka Krajnc, który w tamtym roku skończył 25 lat, ma w dorobku kilka świetnych przejść wielowyciągowych. Powtórzył takie klasyki jak
Bellavista 8c,
Camillotto Pellesier (8a+, 500 m),
Superdirettissima (7c, 500 m),
Sandro Pertini (FFA, 7c, 200 m) na Cima Grande,
Akut (7c, 500 m) na Cima Ovest i parę klasyków.
Nie zaniedbuje też swoich rodzinnych gór, gdzie na północnej ścianie Triglav przeszedł
Sanjski Joza (M7+, 1000 m, 3 dni), a w marcu uklasycznił
Alain-Leininger (M7, 900 m, 2 dni) na Dru. Powtórzył też najtrudniejszy słoweński TRAD,
Vrazji Robert (8b, 150 m) w Ospie.
Wykaz przejść Słoweńców.
16/12/2011
Hasta luego taurepan (6c+, 300 m)
18/12/2011
Gardineros de la grandes paredes, (7b, 300 m)
20/12/2011:
Italian route (6c, 300 m) drugie przejście. Słoweńcy dodali jeszcze jeden wyciąg do drogi (Włosi wycofali się z powodu wypadku)
28/12/2011:
Miss Acopan, nowa klasyczna droga (7b, 250 m), trudności poszczególnych wyciągów (5b, 6a+, 6c, 6c, 7a+, 7b, 7a+). Pierwsze 4 wyciągi zostały pokonane 24/12, a ostatnie trzy 26/12
30/12/2011:
El Placer de la Abstinencia El, (7b+, 260 m)
3-4/01/2012:
Purgatory, (7b, 700 m, 20 wyciągi). Drugie przejście
6/01/2012:
Takamajaka, (7a+, 310 m). Drugie przejście.
Topo Miss Acopan. Fot. Luka Krajnc
Źródło: planetmountain.com, lukakrajnc.com