facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2008-01-05
 

ESCAPE SHOVEL firmy DEMON

Powszechność używania i posiadania łopatek śnieżnych powinna być znacznie większa.

OPIS
W języku polskim nosi nazwę łopatka śnieżna lub lawinowa. Wykonana jest ze stopu duraluminium. Trzonek, złożony z dwóch elementów, składa się teleskopowo i jest zamykany na zatrzaski. Taki sam system zastosowano w usztywnieniu łącza głównej części z szufladą. Najdłuższy element po złożeniu całości ma 41 cm. Rękojeść trzonka wykonana jest z tworzywa sztucznego. Długość łopatki przygotowanej do pracy przy najmniejszej długości trzonka wynosi 80 cm, stadium pośrednie (trzonek rozłożony do połowy) to 90 cm, przy maksymalnie rozłożonym trzonku - 100 cm. Wymiary samej szufli w rzucie to 26x27 cm. Na poprzecznej rękojeści po zewnętrznych stronach trzonka zamontowane są kompas i termometr.



OCENA
Solidna i wygodna. Na naszym rynku górskich akcesoriów oferta tego typu wyrobów jest bardzo ograniczona. Szkoda, ponieważ powszechność używania i posiadania łopatek śnieżnych powinna być znacznie większa. Pomijam oczywisty fakt jej przydatności w czasie przygotowywania biwaku. Dzięki użyciu łopatki śnieżnej można też ocenić rodzaj śniegu, nie zawsze jest to tylko jednolita biała masa. Ten sam biały śnieg w różnych warstwach jest zupełnie inny. Warto czasem zauważyć, że ten świeżo opadły, po którym stąpamy, jest zupełnie niezwiązany z poprzednią starą warstwą! Wtedy zawsze lepiej zawrócić.
Wygodny jest kształt szufli, jak i długie stylisko, co znacznie ułatwia kopanie. Trzonek łopaty wyposażony jest w dwa elementy, które mogą się przydać, a mianowicie kompas i termometr. Łatwość montażu i demontażu jest istotna, gdy pracujemy w grubych rękawicach. Całość po rozłożeniu na części zajmuje bardzo mało miejsca - z łatwością mieści się w plecaku, może być też przytroczona jak kijki teleskopowe. Szufla posiada wywiercone dwa otwory po bokach, to jednak o dwa za mało, aby wykorzystać ją także jako kotwicę. Atutem jest niska waga łopaty -700 gramów.

Piotr Jasieński, ratownik TOPR

Materiał ukazał się w magazynie GÓRY, 3 (118) marzec 2004

(kg)
Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
 
Kinga
 
2024-07-31
BIZNES
 

Rodzinne wędrówki po szlakach południowego Tyrolu

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-07-22
BIZNES
 

Hanwag Rotpunkt Low GTX wraca na dobre

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
 
Kinga
 
2024-07-02
BIZNES
 

Południowy Tyrol: niezwykły region Włoch

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com