Rock Master to jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych imprez wspinaczkowych na świecie, rozgrywana co roku, od 23 lat w włoskiej mekce wspinaczki sportowej, miejscowości Arco. Udział w tych zawodach to spore wyróżnienie dla zawodników, gdyż startować w nich mogą tylko najlepsi – z pierwszej dziesiątki światowego rankingu IFSC, a także zawodnicy wskazani przez organizatora, którzy otrzymają tzw. dziką kartę. Zawody rozgrywane są w kilku konkurencjach wspinaczki sportowej: bouldering, prowadzenie RP, na czas i widowiskowej wspinaczki „duel”.
W tegorocznej edycji masters wystartowała aż czwórka Polaków, skład reprezentacji tworzyli Edyta Ropek, Monika Prokopiuk (Skarpa Lublin), Jędrzej Komosiński (AZS PWSZ Tarnów) i Łukasz Świrk (SMG Lubin). Polacy swój start mogą uznać za udany. Mimo zakończonego sezonu pucharów świata i miesięcznej przerwy od trenowania czasówek na drodze do bicia rekordu świata w tej konkurencji, Edyta, Monika i Jędrzej zdecydowali się na start, traktując go jako imprezę kontrolną, rozpoczynającą nowy cykl przygotowań. Ta trójka zrealizowała zaledwie jeden trening, dzień przed wyjazdem, na identycznej ścianie w Tarnowie, który raczej miał przypomnieć przebieg drogi, niż wpłynąć na formę.
Po rundzie eliminacyjnej aż trójka Polaków awansowała do finału, Edyta, Monika i Łukasz uzyskali odpowiednio czasy 11,88 s., 14,83 s., 8,52 s. Niestety Jędrzej Komosiński, z czasem 9,43 s. został poza finałową ósemką, zresztą tak samo jak trójka bardzo utytułowanych zawodników: Maksim Stienkawoj, Anna Stienkawoj i Swietłana Tużylina. Na uwagę zasługuje bardzo wysoka forma zawodników z Włoch, trójka reprezentantów tego kraju awansowało do finału!
W kolejnych biegach Monika Prokopiuk zmierzyła się z reprezentantką Wenezueli, Lucelią Blanco, niestety Polka popełniając błąd w trakcie biegu, nie zdołała przejść do kolejnej fazy zawodów i ostatecznie sklasyfikowana została na wysokim, szóstym miejscu. Również Łukasz Świrk trafił na zawodnika z Ameryki Południowej, po falstarcie wymuszonym przez Wenezuelczyka, Łukasz w trakcie biegu wypadł z rytmu, popełnił błąd i niestety przegrał tę fazę zawodów, plasując się także na szóstej pozycji.
Edyta Ropek w kolejnej fazie zmierzyła się z Rosjanką Juriną Walentiną, pokonując ją stosunkiem czasów 12,07 s. do 12,65 s. W biegu o awans do ścisłego finału tarnowianka zmierzyła się z dobrze zapowiadająca się włoską juniorką Jessicą Morandi, tu również wygrała z czasem 11,63 s. do 13,94 s. W biegu finałowym Edyta zmierzyła się z nową gwiazdą rosyjskiej reprezentacji Ksenią Alexiewą, jednak ta była bez szans, ponieważ dopiero w finale Edyta pokazała swoją klasę i naprawdę się rozpędziła, uzyskując czas 10,32 sekundy, co jest nowym, oficjalnym rekordem Edyty na tej ścianie!
W rywalizacji męskiej bezkonkurencyjny okazał się Czech Libor Hroza, który pokazał naprawdę szybkie bieganie, uzyskując w biegu finałowym czas 7,21 sekundy. Na drugiej pozycji uplasował się zawodnik z Wenezueli Manuel Escobar, zaś trzeci był rosyjski mistrz Sergiej Sinitsyn, który zresztą po zawodach bardziej świętował narodziny syna niż miejsce na pudle.
Zawody Rock Master w konkurencji wspinaczki na czas były transmitowane na żywo w telewizji RAI Sport!
Oficjalne wyniki zawodów:
www.rockmaster.it
Źródło:
edytaropek.pl
Zapraszamy do obejrzenia minigalerii ze zdjęciami z występu Edyty na Rock Master. Fot. Piotr Drożdż / Magazyn GÓRY
