Pustynne, kolorowe góry, malownicze wioski, świat kultury tybetańskiej, a nade wszystko serdeczni ludzie sprawiają, że chętnie tam wracamy.
W 2006 r. po raz pierwszy wybraliśmy się do Zanskaru zimą. Przełęcze na letnich szlakach są wtedy zasypane śniegiem. Jedyna możliwość dotarcia do wiosek w głębi gór to wędrówka po zamarzniętej rzece Zanskar. ‘Chadar’ - bo tak miejscowi nazywają ten lodowy szlak - dostarczył nam wielu wrażeń. Rzeka na niektórych odcinkach była zamarznięta na całej szerokości, czasem szliśmy po wąskim pasku lodu nad brzegiem rwącej rzeki, innym razem lód był zbyt słaby i trzeba było przechodzić po skalnych trawersach. Pięknie wyglądały krawędzie lodu gdy ściekająca po nim woda zamarzała tworząc lodowe frędzelki.Kilka dni spędziliśmy w odciętych od świata wioskach, odwiedzając klasztory buddyjskie i przyglądając się niełatwemu życiu mieszkańców. Mimo wszechobecnego mrozu bardzo ciepło wspominamy spotkania z ludźmi i parujące czarki z tybetańską herbatą.
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni
Al. Zwycięstwa 96/98
w ramach Gdyńskich Warsztatów Podróżniczych
piątek, 11 kwietnia, godz. 18.30
Źródło: http://imprezypodroznicze.pl/