Przez ponad 6 dni pokonywali niemal 500-kilometrową trasę z sumą podejść prawie 20.000 metrów. Start w Alpach Francuskich, meta na Lazurowym Wybrzeżu tuż przy Monako.
170 km na nogach, 230 km na rowerze i prawie 90 km na wodzie. Rywalizacja przebiegała właściwie non-stop, podczas zawodów spali łącznie nie więcej niż 14 godzin. Z 64 ekip z całego świata jedynie 15 zdołało ukończyć całą, a kolejne 25 - skróconą trasę.
Po dramatycznym początku, gdy w wyniku bolesnych skurczy w nogach jednego z zawodników dalsza rywalizacja stała pod znakiem zapytania, zespół odrabiał dużą stratę. Prestiż imprezy i nagrody spowodowały, że na starcie nie zabrakło właściwie żadnej ekipy ze światowej czołówki. Jednak w 24 godziny po starcie ekipę dzieliło to tego celu co najmniej 30 pozycji.
fot. Jean-Jacques Raynal
Profil trasy budził respekt. Zespół wielokrotnie musiał wspinać się na ponad 2500 m npm. Po kilku takich etapach podejścia mniejsze niż 500-metrowe przestały robić wrażenie na zawodnikach. Niezwykle spektakularnym by
ł etap raftingowy z szeregiem bystrzy o III i IV stopniu trudności. Wcześniej krytyczny okazał się darkzone (przymusowy postój z uwagi na ryzyko pokonywania etapu nocą) przed dwoma pierwszymi etapami wodnymi.
fot. Piotr Kosmala
Od początku na prowadzenie wysunął się
doświadczony i niezwykle mocny zespół Seagate z Nowej Zelandii. W bezpośrednim pościgu brały udział zespoły z Francji i Szwecji. Ostatecznie na najwyższym miejscu podium stanął właśnie Seagate, za nim szwedzkie zespoły Thule oraz Silva.
fot. Piotr Kosmala
Tegoroczne Mistrzostwa Świata były dużym wyzwaniem logistycznym, zarówno dla zawodników jaki i organizatorów. Rajd miał charakter ekspedycyjny, co oznacza, że
podczas zawodów niedopuszczalna była jakakolwiek pomoc z zewnątrz. Na tzw. Transition Areas na zawodników czekały jedynie skrzynie z wcześniej przygotowanym sprzętem i wyżywieniem. Nie było ich dużo, dla 4 osób łącznie ok. 180 kg (razem z rowerami). 9 razy podczas rajdu zawodnicy musieli złożyć i rozłożyć rowery, które były transportowane w skrzyniach o ściśle określonych wymiarach.
fot. Jean-Jacques Raynal
Impreza wzbudziła bardzo duże zainteresowanie w mediach. Relacje video z poszczególnych dni były nadawane w wiadomościach sportowych głównych programów francuskiej TV.
fot. Piotr Kosmala
Bardziej szczegółowy opis poszczególnych etapów można znaleźć na stronie zespołu http://trailteam.pl/, a przebieg rywalizacji na profilu Facebook http://www.facebook.com/TRAILteam.
Tekst: Piotr Kosmala