Na Isle of Wight odbyły się niecodzienne zawody drytoolowe.
Angelika Rainer (fot. Marco Servalli)
Zawodnicy mieli do pokonania wymagającą drogę na 90-metrowym, nadmorskim klifie. Kredowa skała z której zbudowany jest klif jest niesamowicie miękka i jedynym sposobem na pokonanie dróg jest użycie dziabek i raków. Punkty asekuracyjne zmontowane były z dwóch warthogów.
Zwycięzcą wśród panów został lokals Tim Emmett, któremu pokonanie linii zajęło 16 minut i 51 sekund. Drugi, ze stratą zaledwie dwóch sekund był Francuz Jeff Mercier. Alexey Tomilov, który w sumie drogę pokonał najszybciej ale zapomniał w ferworze walki zadzwonić dzwonkiem, musiał zadowolić się trzecim miejscem.
Niesamowity klif Isle of Wight(fot. Marco Servalli)
Wśród pań pewnie zwyciężyła Angelika Rainer która zdeklasowała rywalki czasem 21 minut i 33 sekund.
Panowie:
1. Tim Emmett (UK) – 16:48:71
2. Jeff Mercier (FRA) – 16:51:90
3. Aleksei Tomilov (RUS) – 16:59:80
Panie:
1. Angelika Rainer (ITA) – 21:33:75
2. HanNaRai Song (KOR) – 24:05:69
3. Sarah Hueniken (CAN) – 29:36:43
Na film z tegorocznej edycji musimy jeszcze poczekać. A na razie zobaczcie jak wyglądały zmagania w 2014 roku:
Red Bull White Cliffs from Brother Film Co. on Vimeo.
źródło: planetmountain.com