Tak nagle, bez żadnego ostrzeżenia. Moje poprzednie latarki wysyłały sygnały ostrzegawcze – przerywały, zaczynały śmierdzieć stopionym plastikiem, a Myo RXP po prostu nagle przestała działać.
Była fajna, ale szybko przestała działać.
Po powrocie z wyjazdu napisałem mail do internetowego sklepu, w którym latarkę kupiłem. Po kilku mailach sprzedający wykręcił się od realizowania gwarancji, odsyłając mnie do dystrybutora Petzla na Polskę, firmy AMC.
Wymiana maili z AMC pozwoliła ustalić, że
gwarancja skończyła się pół roku wcześniej. AMC zaproponowało, żebym przesłał do nich latarkę. Kilka dni później
przyszła paczka z nową Myo RXP (model z wyeliminowaną przyczyną łamania kabelka zasilającego).
Jest fajna i wciąż działa!
Wielki plus dla AMC.
Wszystkim dystrybutorom życzę takiego podejścia do biznesu!
Pomimo problemu z pierwszą Myo Rxp,
polecam tę latarkę z czystym sumieniem.
Źródło: outblog.pl