Mistrzostwa Polski w Bulderingu 2010

Przy okazji zawody były ostatnią eliminacją Pucharu Polski sezonu 2010, także do wygrania było sporo. Od zawsze wiadomo że za widowiskowość zawodów odpowiedzialni są głównie routesetterzy. I tym razem ekipa w składzie Dudek, Egon i Młody nakręcająca przystawki stanęła na wysokości zadania. Bulderki zmontowane z nowiutkich chwytów HRT były naprawde efektowne i przede wszystkim idealnie dobrane do poziomu zawodników (choć zdaniem niektórych za łatwe :).
Wsród panów jako jedyny wszystkie przystawki sieknął Olo Romanowski. Nie jest to dużą niespodzianką gdyż już przed zawodami Olek zapowiadał życiowa formę. Jedyny problem który zatrzymal Olka na dłużej to efektowny monostrzał na problemie numer 3. Po pozostałych przystawkach Olek po prostu się przebiegł deklasując rywali. Na drugim stopniu podium stanął
Kuba Jodłowski, a na trzecim Marcin Wszołek. Obaj zawodnicy (podobnie zresztą jak zajmujacy kolejne lokaty Konrad Ociepka i Kamil Ferenc) zatopowali trzy razy, a o kolejności zadecydowała liczba prób.
 

Olek Romanowski (fot. Piotr Drożdż)
 

Wśród pań, jako jedyna na wszystkich problemach zatopowała Agata Wiśniewska. Agata dała prawdziwy pokaz połączenia techniki z potężną siłą nie dając szans pozostałym uczestniczkom. Czekamy z niecierpliwością kiedy wreszcie zabierze się za poważny buldering w skałach. Mogło by być naprawde ciekawie :). Kolejne na podium były Oliwka Bechyne-Goś i Sylwia Buczek.
Obie z trzema topami, jednak Oliwka potrzebowała mniejszej ilości prób. Wielką nieobecną była liderka pucharu polski Kinga Ociepka. Kinga nie mogła wystartować w zawodach na skutek kontuzji jednak śledziła przebieg zawodów z pierwszego rzędu.
 

Agata  Wisniewska (fot. Piotr Drożdż)