Bo Marcin normalnie, gdy nie bawi się w kuriera, jest biegaczem górskim z tytułem mistrza kraju i … W każdym razie, dzięki jego poświęceniu, wszyscy widzowie Przeglądu byli na bieżąco z tym, co się dzieje. A działo się wiele.
Z Everestu na nartach!
Do Polski przyjechał
Davo Karnicar, pierwszy człowiek, który wspiął się na Mt.Everest i zjechał z niego na nartach bez odpinania ich na całej trasie do lodospadu nad bazą (zjazd wyniósł 3400m deniwelacji w pionie). Jego pierwsze słowa o Lądku Zdroju brzmiały, że to piękne i duże miasto (zamieszkuje je ok.6 tys. osób - przyp. Red.). Davo z żoną Petrą i trójką dzieci mieszka w górskiej, Słoweńskiej wiosce liczącej kilkuset mieszkańców. Davo w piątek o godzinie 19 pokazał swój film
„7 Summits” opowiadający historię zdobycia przez niego wszystkich najwyższych szczytów siedmiu kontynentów i zjechaniu z nich (tych pokrytym śniegiem oczywiście) na nartach. Prywatnie to szalenie skromny i dowcipny człowiek.
fot. Marzena Zawal
„Kukuczka” wieczorem
Uroczyste otwarcie Przeglądu (godz. 18) połączone było z prezentacją filmu Jerzego Porębskiego „Kukuczka”. Wcześniej odbyło się spotkanie z Tomkiem Grzywaczewskim, uczestnikiem półrocznej wyprawy Long Walk Plus Expedition. Możliwe, że słyszeliście o głośnym filmie z Colinem Farrellem i Edem Harrisem „Niepokonani” - hollywoodzka produkcja Petera Weira wzorowała się na tej samej książce i historii, co Grzywaczewski. Tyle, że oni kręcili film, a Tomek z kolegami postanowił przebyć tą samą trasę co bohaterowie z Syberii. Koncepcja wyprawy „Long Walk Expedition” opiera się na książce Sławomira Rawicza „Długi Marsz”, w której autor opisał prawdziwą historię ucieczki grupy więźniów pod przywództwem Polaka z sowieckiego łagru w 1941 r. Uciekinierzy pieszo przebyli dystans z Jakucka na Syberii do Kalkuty w Indiach. Jak piszą na swojej stronie młodzi podróżnicy, pragnęli przywrócić pamięć tej niezwykłej historii, a także oddać hołd wszystkim Polakom zesłanym na „nieludzką ziemię”, z których wiele pozostało tam na zawsze. W tym celu podróżując pieszo, konno oraz rowerem odtworzyli trasę, którą siedemdziesiąt lat wcześniej przebyli uczestnicy wielkiej ucieczki.
fot. Marzena Zawal
Więcej na
www.przeglad.ladek.pl