Górskie pogotowie ratunkowe w alpejskim regionie Doliny Aosty postanowiło walczyć z brakiem rozwagi u turystów. Zapowiedziało bezwzględne egzekwowanie opłat za ratowanie osób, które przez własną lekkomyślność musiały korzystać z kosztownej pomocy.
Cennik wprowadzono po stwierdzeniu, że ponad 40% akcji ratunkowych można było uniknąć, gdyby wybierający się w góry wykazali więcej zdrowego rozsądku i potrafili ocenić własne możliwości bądź mieli właściwy ekwipunek.
W przypadku zupełnie nieuzasadnionego wezwania pomocy, poszkodowani pokryją w całości koszty akcji, poczynając od helikoptera, którego każda minuta w powietrzu kosztuje od 75 do 137 euro. Dochodzi do tego wynagrodzenie lekarza - 68 euro i przewodnika - 57.
Cennik wszedł w życie 1 lipca. Są już pierwsi ukarani. Trzej mężczyźni, którzy nie byli w stanie zejść z Matternhornu, zapłacili za pomoc trzy tysiące euro.
źródło: PAP
2006-07-18
(dg)