2024-05-06
GÓRY
Madera - trekkingowy raj?
Komentarze
0
Od ponad 3 lat światowe serwisy przynosiły od czasu do czasu wieści, że ten czy ów wspinacz ze światowej czołówki pracuje nad powtórzeniem La Rambla Extension 9a+ (pierwszego przejścia dokonał w 2003 roku Ramon Julian Puigblanque). Niektórzy z mistrzów skały, dzielnie pracujących na słynnej siurańskiej linii, byli ponoć nawet blisko; wieść gminna niosła, że inni byli jeszcze bliżej, ale ostatecznie wszyscy odchodzili z kwitkiem. Przełom przyniósł dopiero koniec 2006 roku, kiedy w bardzo bliskim odstępie czasu drogę poprowadziło dwóch skalnych mocarzy. Pierwszym był Eduardo Marin. Hiszpan błyszczał zresztą formą już od jakiegoś czasu, co udowodnił również, dokonując pierwszego powtórzenia innej linii spod znaku 9a: A muerte 8c+/9a Richa Simpsona (więcej o tej linii na sąsiedniej stronie). Edu pracował nad La Ramblą w towarzystwie innych znakomitości skałkowego świata: Amerykanów Chrisa Sharmy i Dave’a Grahama oraz swojego rodaka Daniego Andrady. Najlepiej z tej trójki radził sobie Sharma i on też załapał się na trzeci stopień podium pogromców słynnej linii. Wydaje się, że autorzy obu powtórzeń zgadzają się z autorską wyceną, toteż wszystko wskazuje na to, że doczekaliśmy się drugiej – po Realization 9a+ – potwierdzonej drogi o wycenie ponad 9a.
12-01 (151-152) 2006/2007
(kg)
