facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2007-04-02
 

GRAHAM WRACA DO GRY – MOCNYM AKCENTEM

Przez jakiś czas nie pisaliśmy nic o Dave Grahamie. Powodem była kontuzja palca...


Przez jakiś czas nie pisaliśmy nic o Dave Grahamie. Powodem była kontuzja palca, której uległ Amerykanin. Chcielibyśmy napisać, że po urazie nie ma już śladu, ale to jest najzwyczajniej mało prawdopodobne. Natomiast z czystym sumieniem możemy donieść, że Dave jak to Dave – napiera, jakby o tej niedogodności już nie pamiętał.




W lutym Amerykanin powrócił do Europy z USA. W związku z tym, że stan kontuzjowanego palca pozostawiał jeszcze wiele do życzenia, Dave miał mocne postanowienie trzymania się z daleka od supertrudnych dróg. W jego przypadku oznaczało to, że nie będzie próbował niczego trudniejszego od 8a+ (ot, taka rehabilitacja, zamiast gumowej piłeczki!). Daną sobie obietnicę spełniał solennie przez całe półtora tygodnia, ciesząc się wspinaczkowym rozruchem na łatwiejszych – przykładając jego normy – liniach Terradets. Jednak, jak mówi stare porzekadło, „ciągnie wilka do lasu”, więc i Graham postanowił, „tak tylko na próbę”,  pomacać dwie drogi 8c+ w sektorze Bruixes w Terradets: La Leccion 8 i Essencia de la Resistencia. Przystawki sprawiły, że Dave poczuł zew trudnych przechwytów, mimo że na początku obie drogi wydawały się być poza zasięgiem jego, ograniczonych niedawną kontuzją, wytrzymałościowych możliwości.
Jednak, gdy po przymusowej przerwie z powodu złej pogody Graham wrócił pod upatrzone linie, wszystko potoczyło się zupełnie inaczej, niż można się było spodziewać. Oddajmy głos samemu bohaterowi: „To nieprawdopodobna historia, bo czułem się rozleniwiony i słaby, a mimo to zrobiłem La Leccion 8 w pierwszej próbie. Byłem tak sprężony, a jednocześnie tak zbułowany, że sam sobie sprawiłem niespodziankę. Najpierw powiedziałem, że luzuję się przez resztę dnia, ale po chwili postanowiłem to „pieprzyć” i celem poprawienia stanu mięśni spróbowałem drugą 8c+. Essencia de la Resistencia nie ma tak trudnych ruchów i jest typową drogą, testującą wytrzymałość siłową. Dlatego zazwyczaj odczuwałem ją jako trudniejszą niż Le Leccion, która jest bardziej bulderowa. A jednak wspinało mi się na niej naprawdę dobrze, jakbym był wspinaczem wytrzymałościowym i zatopowałem. Byłem totalnie nakręcony, gdyż nie jest to mój ulubiony styl wspinania. I trzeba przyznać, że byłem zbułowany, NAPRAWDĘ zbułowany”.

Dwa tygodnie później Graham już zupełnie zapomniał o łatwym wspinaniu, czego dowodem jest poprowadzenie Esclatamasters 9a w Perles, drogi wytyczonej rok temu przez Ramóna Juliána. Pierwsze przystawki Dave’a do tej drogi miały miejsce jeszcze przed kontuzją. Zrazu powrót okazał się dość... bolesny. Trudności ekstremy uświadomiły Amerykaninowi, że jego palec nie powrócił jeszcze do pierwotnego stanu.  Mimo to, dopingowany przez stałego partnera wspinaczkowego, Słoweńca Klemena Becana, nie poddał się i w czwartym dniu prób (trzecim po kontuzji) uporał się z linią. Było to zaledwie ósme podejście do zmierzenia się z linią.

Sukces na szóstej „dziewiątce a” w karierze jeszcze bardziej nakręcił Amerykanina, który tym razem wykorzystał napalanie do prób onsajtowych i fleszowych. Lista udanych prób obejmuje onsajt na drodze o wdzięcznej nazwie Paris Hilton 8b (było to przy okazji pierwsze przejście) w Santa Anna oraz flesz na El Percal 8b+/c w Tres Ponts (patenty podawał Klemen). Do tych przejść Graham dorzucił jeszcze 8b fleszem oraz 8a+ osesem. Jak stwierdził Dave, „to były dobre dni”. Trudno zaprzeczyć… 

3 (154) 2007

(kg)

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2024-05-06
GÓRY
 

Madera - trekkingowy raj?

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-04-26
GÓRY
 

Z południa na północ Korsyki – częśc 2

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-04-24
GÓRY
 

Ewoucja w zimowym sprzęcie

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-04-18
GÓRY
 

Dream Line 2024 – Anna Tybor wyrusza w Himalaje

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com