Żywioł drugi - wyprawa Marcina Tomaszewskiego na Mt. Dickey

15 kwietnia wraz z Bogusiem Magrelem wyruszamy w końcu do stolicy Alaski, Anchorage. Ostatni miesiąc upłynął mi na obsesyjnym lustowaniu wszystkich zdjęć Mt. Dickey. Wprost nie chce mi się wierzyć, że ta z pozoru niewinna ściana ma grubo ponad 1500 metrów wysokości. To prawdziwy gigant! Muszę się przygotować na co najmniej trzy dni w ścianie i naprawdę ostry sprawdzian z wytrzymałości.


Mam nadzieję, że tym razem pogoda będzie nieco bardziej łaskawa niż w Patagonii i pozwoli mi powalczyć w ścianie.

W tym miejscu kilku firmom i osobom należą się podziękowania. Przede wszystkim rodzinie. Firmom Himountain i Zajo, które wsparły mnie w najwyższej klasy sprzęt i odzież wspinaczkową. Kubie Radziejowskiemu za cykliczne wspomaganie mnie w materiały topograficzne wszystkich możliwych rejonów na świecie. Bogusiowi Magrelowi, że zdecydował się czuwać nade mną w bazie i wspomóc w organizacji projektu.

Marcin Yeti Tomaszewski

Więcej informacji na stronie www.4zywioly.net oraz na blogu Marcina w naszym serwisie.