facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2010-07-22
 

Wyprawa Afganistan 2010 (relacja z 21 lipca 2010)

Po dwóch tygodniach podróży dotarliśmy do cudownie uśpionej na zielonym kobiercu soczystych traw wioski Sarhad.
Wielbłądy obojętnie odprowadzały nas wzrokiem, za to miejscowa ludność zbiegła się ze wszystkich stron ciekawa, co to za dziwne stworzenia zakłócają jej sielankowy spokój.
Dwa tygodnie zmagań z upałem, brakiem wody, wszędobylskim pyłem wciskającym się w każde możliwe miejsce, zmagań z bezdusznymi urzędnikami wszelakich służb, niezliczonych napraw przyczepki i trochę aut (zagadką jest, że tu dotarło bez dwóch amortyzatorów, listwy oświetleniowej i odbojnika), kłótniach, niesamowitych noclegach w dziczy, spotkań z lokalną ludnością kilku krajów, ciężkimi negocjacjami z afgańskimi pogranicznikami powoli układamy się do snu.

Po uporczywych targach, zakupie i wynajęciu koni ruszamy z rana karawaną, by po czterech dniach dotrzeć do czoła lodowca pod Kara Dżilgą - naszego głównego celu. Tam rozbijemy pierwszy obóz.

Na szczęście udało się opanować bezduszną materię techniczną i mamy w końcu Internet. Mamy nadzieję, że relacje, zdjęcia i filmy będą  już pojawiały się systematycznie.

Zostaje tylko niesamowity Elwood, który na swoim Simsonie będzie straszył miejscowych mieszkańców.
Auta zasnęły na trzy tygodnie zasłużonym snem, a i my legniemy na 3200 m n.p.m. pod drgającą, ciepłą pierzyną gwiazd.

Do zobaczenia. Jutro rano ruszamy dalej...

Bieżące informacje z wyprawy można znaleźć na http://afganistan2010.navigeo.pl/blog/

Działalność wyprawy Afganistan 2010 będzie koncentrowała się na mało poznanych rejonach Kohe Ak Su/Małego Pamiru, Hindukuszu Lupsuk oraz Pamir-i Wakhan leżących na wschodnich krańcach Korytarza Wachańskiego.

Sponsorzy wyprawy: wp.pl i navigeo.pl.
 Iszkaszim, pierwsze miasteczko w Afganistanie. Nasz wjazd wywałał ogromne zainteresowanie wsród lokalnej ludności. Bartek i Kuba próbują sie dowiedzieć jak i gdzie załatwić zezwolenia na wjazd do Korytarza Wachańskiego.
 Elwood swoim rumakiem :) pokonuje bród na drodze do Sarhadu (Afganistan)
 Kierzu i jego nowo poznany przyjaciel. Papieros pomaga w nawiązaniu znajomości. Gdzieś na drodze do Sarghad.
 Klimas na przejażdżce na nowo zakupionym koniem - jazda próbna
 Saqrghad - sprzęt do karawany gotowy do wysyłki :)
 
 Nasz cichy bohater - pupil wyprawy - najmniejszy a najwięcej na sobie niósł. Konie mogą się od niego uczyć.
 Karawana na trawersie w drodze do drugiego postoju w Borak.
 Sensacja w dolinie Borak - pierwszy laptop. Koniecznie trzeba zrobić sobie z nim zdjęcie.
 
Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2025-05-02
GÓRY
 

Raj bez przemysłu - Reunion

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
 
Kinga
 
2025-04-22
GÓRY
 

Skialpinistyczne klasyki na Hali Gąsienicowej

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2025-04-22
GÓRY
 

Po poprostu… prosty klasyk

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2025 Goryonline.com