Polka zwycięża w Pucharze Europy Juniorów
Doskonały start zaliczyła w ten weekend nasza juniorka Natalia Kałucka.
Doskonały start zaliczyła w ten weekend nasza juniorka Natalia Kałucka.
Azjatyckie tournée w ramach Pucharu Świata w boulderingu i na czas trwa w najlepsze. Ledwie zdążyły opaść emocje po zeszłotygodniowej rywalizacji w Chongqing, a już w ten weekend kolejną ich dawkę będziemy mieli w Tai’an, które po raz pierwszy gościć będzie najlepszych wspinaczy globu, choć z racji tego iż nie startują „linowcy”, właściwszym określeniem byłoby „najsilniejszych” i „najszybszych” – to z racji dyscyplin, w których te 2 przymiotniki odgrywają kluczową rolę. :-)
W miniony weekend podczas kolejnej edycji Pucharu Świata w boulderingu w chińskim Chongqing oglądaliśmy powrót „starej gwardii” w pełnej krasie. W finałach błyszczeli ci, którzy na przestrzeni ostatnich lat nas do tego przyzwyczaili – wśród najlepszej szóstki ponownie zagościły takie nazwiska jak Jan Hojer, Sean McColl, czy Jakub Schubert. Ich powrót do czołowej stawki przyćmił jednak kapitalny występ Akiyo Noguchi – Japonka była o klasę lepsza od swoich rywalek, z liderującą w klasyfikacji generalnej, koleżanką z reprezentacji, Miho Nonaką na czele.
Jednym z najlepszych motywatorów do rozwoju jest wsparcie bardziej doświadczonych kolegów. A co, jeśli tym kolegą zostanie legenda wspinaczki? Wtedy progres robi się sam!
W ubiegły weekend rozegrano kolejną, drugą już edycję Pucharu Świata we wspinaniu na czas. Tym razem areną zmagań sprinterów było chińskie Chongqing, inaugurujące tournée po Dalekim Wschodzie. Pisząc zapowiedź zawodów wieszczyliśmy niespodzianki, będące stałą częścią rywalizacji w tym zakątku globu.
Stałym punktem pucharowego cyklu, zarówno dla boulderowców jak i czasówkowiczów są zawody rozgrywane w Chinach. Biorąc pod uwagę różnorakie okoliczności, m.in. fakt iż niemal zawsze mamy do czynienia z absencją kilku bardziej prominentnych nazwisk wśród startujących (zwłaszcza dotyczy to europejskiej czołówki), specyficznym i charakterystycznym dla Dalekiego Wschodu klimatem oraz wreszcie – jet-lagiem, z którego dolegliwościami częstokroć mierzyć się muszą przyjezdni, możemy spodziewać się zaskakujących rezultatów. Czy będzie tak i tym razem? Przekonamy się już w najbliższy weekend.
W miniony weekend, w stolicy Japonii rozegrano zawody typu masters we wspinaczce na czas Speed Star Tokio.
W miniony weekend kolejnym przystankiem rozkręcającego się już na dobre Pucharu Świata w boulderingu była Moskwa. W stolicy Rosji zjawiła się cała światowa czołówka, na czele ze świeżo upieczonymi liderami klasyfikacji generalnej i zarazem zwycięzcami otwierających sezon zawodów w Meiringen – Miho Nonaką i Jernejem Kruderem. Tym razem, choć wspomniana dwójka była dosłownie o włos od kolejnego triumfu, musiała zadowolić się ostatecznie drugim miejscem. Z kolei na pierwsze wskoczyli ci, którzy przed tygodniem w Szwajcarii wywalczyli srebro – Janja Garnbret i Tomoa Narasaki. Nie będzie więc nadużyciem stwierdzenie, że w tym sezonie, jak dotąd przynajmniej, rządzą i dzielą Japończycy i Słoweńcy.
Dla wspinaczy sportowych sezon zawodów pucharowych wystartował z przytupem. Tydzień temu debiutowali boulderowcy, w miniony weekend swoją inaugurację zaliczyli czasówkowicze. W Moskwie, która przez 2 dni była areną zmagań najszybszych na świecie, nie brakowało dramatycznych zwrotów akcji, emocji oraz błędów, których akurat ta dyscyplina nie wybacza jak żadna inna. Ściskając kciuki za naszych reprezentantów doświadczyliśmy ich w pełnym przekroju:-). I choć ostatecznie zwycięstwo trafiło w ręce Irańczyka Rezy Alipourshenazandifara i Francuzki Anouck Jaubert, to możemy mieć powody do radości. Z nowym rekordem Polski do kraju wraca bowiem Aleksandra Kałucka, której występ w eliminacjach daje naprawdę spore nadzieje w kontekście olimpijskich przygotowań.
Emocje po zeszłotygodniowej inauguracji Pucharu Świata w boulderingu w szwajcarskim Meiringen nie zdążyły jeszcze do końca opaść, a tymczasem na horyzoncie już kolejny event w ramach bogatego kalendarza imprez, jakie zawodnikom jak i kibicom fundują w tym roku włodarze IFSC. (International Federation of Sports Climbing) Już w ten weekend w Moskwie w szranki rywalizacji staną najlepsi czasówkowicze, dla których będą to zawody otwierające pucharowy sezon. Boulderowcy natomiast po kilku dniach przerwy od zmagań na szwajcarskim podwórku, będą mieli okazję do ponownego zaprezentowania się publiczności. Organizatorzy zapowiadają sporą frekwencję na trybunach, co biorąc pod uwagę świetną ostatnimi czasy dyspozycję zawodników gospodarzy w obydwu dyscyplinach, zwiastuje kapitalne widowisko i emocje. My zaś będziemy ściskać kciuki za naszych reprezentantów, których do stolicy Rosji pod auspicjami Polskiego Związku Alpinizmu wybrała się całkiem pokaźna (jak na nasze standardy :-)) delegacja.
Ostatnimi czasy stolica nader często gości wspinaczy z całej Polski spragnionych zawodniczych zmagań na najwyższym poziomie. Stałym punktem „sezonu panelowego” jest Warszawska Liga Boulderowa, nietuzinkowymi zawodami z pomysłową formułą zaskakuje Obiekto, Centrum Wspinaczkowe Murall przyciąga z kolei widowiskową rywalizacją tych którzy od crashpada preferują wiązać się liną.
Za nami finałowa runda Śląskiej Ligi Bulderowej. Zobaczcie zgrabny montaż z zawodów.
W miniony weekend niemieckie Pfungstadt po raz trzeci już w swojej historii było gospodarzem największych towarzyskich zawodów boulderowych w Europie – Studio Bloc Masters.
Kalendarz zawodów wspinaczkowych wypełniony jest po brzegi. Zawodów boulderowych mamy w Polsce mnóstwo, ale takich, które charakteryzują się konsekwentnym ukłonem w stronę zawodników i publiczności, wciąż jest zdecydowanie za mało. Właśnie do tych ostatnich należą Boulder Wars, których szósta edycja odbyła się 24 lutego w Centrum Wspinaczkowym Top w Nowym Targu.
W miniony weekend, w podkrakowskim Zimnym Dole, rozegrano pierwszą edycję zawodów DryToolowych Mroźne Ostrza’18.
Już dziś startuje pierwsza tegoroczna edycja Pucharu Świata we Wspinaczce Lodowej.
Zobaczcie filmową relację z rozegranych ostatnio na krakowskim Avatarze zawodów KFG Krak'em All 2017. Na starcie stanęła czołówka polskich bulderowców, ale także ogromna grupa amatorów.
W niedzielę 3 grudnia b.r. zakończyła się 15. edycja Krakowskiego Festiwalu Górskiego. Jej punkt kulminacyjny - wręczenie filmowych nagród Grand Prix - poprzedził finał konkursu podciągania na drążku „Szmata za szmatę”. Podobnie jak w roku poprzednim, również i w bieżącej edycji odbył się on w dwóch kategoriach - tytułowej „Szmacie” oraz w „Open”.
W słoweńskim mieście Domžale rozegrano pierwsze w tym sezonie zawody z cyklu Pucharu Europy we Wspinaczce Lodowej.
Zawody bulderowe KFG Krak'em all startują już za chwilę! Podobnie jak na większości zawodów boulderowych, również w Krakowie runda eliminacyjna odbywa się bez udziału sędziów. Zobacz na filmie jak prawidłowo wystartować, zdobyć bonus i zatopować balda i zawalcz o zwycięstwo! Niuanse czystości stylu tłumaczy Arek Millan - zwycięzca La Sportiva Bouldercontest 2017.