Lhotse
Kinga Baranowska i Paweł Michalski dotarli 7 kwietnia do Kathmandu. Zamierzają oni zdobywać Lhotse. Wielkanocną niedzielę spędzili jeszcze w mieście, by następnego dnia rozpocząć trekking do bazy pod Lhotse (która jest wspólną bazą dla Mount Everestu, Lhotse, Nuptse). Dotarli tam w niedzielę 15 kwietnia.
Trekking do bazy. Fot. arch. Kinga Baranowska
Wczoraj Kinga przekazała wiadomość:
„Powoli szykujemy się, by wyjść wyżej i nabierać aklimatyzacji. Tak więc dziś był generalny przegląd całego sprzętu, by nie było niespodzianek po drodze. Czujemy się dobrze, apetyty dopisują, pogoda też. Czeka nas pierwsze wyjście na Khumbu Icefall. Pozdrowienia serdeczne!”
Lhotse (8516 m n.p.m.) - swój potencjalnie ósmy ośmiotysięcznik - Kinga Baranowska zdobywać będzie z Pawłem Michalskim (wszedł m.in. na Gasherbrum I). Zespół na wierzchołek wchodził będzie drogą klasyczną biegnącą zachodnią ścianą.
Kinga Baranowska i Paweł Michalski swoje wejście chcą zadedykować Jerzemu Kukuczce, który 23 października 1989 roku zginął podczas wspinaczki na południową ścianę Lhotse.
Manaslu - wyprawa PHZ
W niedzielę 10 kwietnia do Kathmandu przyleciała ekipa wyprawy unifikacyjnej Polskiego Himalaizmu Zimowego. Dwa dni później uczestnicy wyprawy dotarli helikopterami do Samogaon, gdzie musieli oczekiwać na poprawę pogody. W miejscowości padał śnieg z deszczem, a w Base Campie pod Manaslu było około pół metra śniegu i wciąż go przybywało.
Wczoraj pogoda poprawiła się na tyle, że udało się im dotrzeć do bazy, gdzie „przywitały ich trzymetrowe zaspy śnieżne”.
W skład wyprawy unifikacyjnej na Manaslu wchodzą: Jerzy Natkański - kierownik wyprawy, Rafał Fronia, Andrzej Bargiel, Grzegorz Borkowski, Jarosław Gawrysiak, Kamil Grudzień i Piotr Snopczyński.
Polscy himalaiści będą wspinać się drogą klasyczną czyli północno-wschodnią ścianą. Baza wyprawy znajdzie się na lodowcu na wysokości ok 4 800 m n.p.m. Powyżej bazy himalaiści planują założyć 3 obozy pośrednie: C1 – 5600 m n.p.m., C2 - 6800 m n.p.m., C3 - 7200 (7400) m n.p.m.
Manaslu - Ela Cholewa, Robert Cholewa i Piotr Tomala
Najszybciej w Kathmandu znalazła się wyprawa w składzie: Ela Cholewa, Robert Cholewa i Piotr Tomala, którzy z Polski wylecieli już 30 marca. 5 kwietnia byli już w Samagaonie, skąd dotarli do Base Campu pod Manaslu. Niestety obfite opady śniegu spowodowały odcięcie bazy od świata na około 8 dni. 15 kwietnia pogoda się poprawiła i prawdopodobnie w tym momencie uczestnicy wyprawy są w trakcie akcji górskiej.
Manaslu (8156 m n.p.m.) - położony w Nepalu - jest ósmym spośród czternastu ośmiotysięczników tworzących koronę Himalajów i Karakorum. Szczyt zdobyli po raz pierwszy 9 maja 1956 Japończycy Toshio Imanishi, Gyaltsen Norbu. Z kolei pierwszymi zimowymi zdobywcami tej góry byli Polacy: Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski.