Jak donosi portal maratonczyk.pl, o ile dopisze pogoda - w najblizszych dniach możemy spodziewać sie ataku szczytowego na Broad Peak
Jurek Natkański - SMS: "Jak wiecie mieliśmy 3 dni opadów deszczu i śniegu. Wczoraj pogoda była dobra. Odczekaliśmy, żeby zeszły lawiny i dziś o 4 rano Jurek i Ania ruszyli do naszego obozu pierwszego (6 300m.n.p.m), który jest faktycznie na wysokości normalnego obozu 2. Idzie się tu 9 do 11 godzin w zależności od obciążenia. Jutro idziemy do naszego obozu drugiego - na wysokości 7 100 m.n.p.m. gdzie będziemy nocować - to jest miejsce normalnego obozu 3. Niesiemy też namiot na nasz obóz 3, który chcemy założyć na około 7 500 m.n.p.m., ale zrobią to za 3 dni Olaf i Jacek, którzy wychodzą jutro rano do naszego obozu 1. Tak wiec, gdy uda nam się założyć obóz 3 i przenocować w nim i zejść do bazy, możemy myśleć o ataku, ale sytuacja nie jest najlepsza, gdyż powyżej 7 500 m jest bardzo dużo śniegu. Pozdrawiamy."
W skład wyprawy wchodzą: Anna Czerwińska (kierownik) , Jerzy Natkański, Jacek Teler i Olaf Jarzemski
źródło: www.maratonczyk.pl
2007-07-03