facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS
2007-11-06
 

STEPH DAVIS bez asekuracji

Nazwisko Steph Davis od wielu już lat pojawia się w informacjach o topowych wspinaczkowych przejściach publikowanych na łamach światowej prasy wspinaczkowej.
 
Nazwisko Steph Davis od wielu już lat pojawia się w informacjach o topowych wspinaczkowych przejściach publikowanych na łamach światowej prasy wspinaczkowej.

Prawdopodobnie dlatego, iż Davis pochodzi z okolic Moab, na początku swej wspinaczkowej kariery dużo czasu spędzała wspinając się na nieodległej od jej domu ścianie Diamond. Jest to około 310 metrów pionowego lub wywieszonego granitowego urwiska, które opada z mającego około 4346 metrów wysokości, a położonego w Kolorado szczytu Longs Peak. 
W tym roku Steph postanowiła wrócić na tę ścianę, by zrealizować – jak sama mówi – jedno z swoich największych marzeń, jakim była wspinaczka free solo na długich drogach o średniej trudności.


Steph Davis podczas przejścia bez asekuracji Pervetical Sanctuary. Fot. Brain Kimball/Photo Imagery


Pierwszą drogą, jaką zainteresowała się Steph, była Casual Route o trudnościach IV, 5.10-. Wspinaczkę rozpoczęła 14 lipca. Jak wspomina sama zainteresowana, pomimo dobrego samopoczucia, podczas pokonywania kluczowego fragmentu poczuła się niepewnie i przez kilka sekund wspinaczka nie sprawiała jej przyjemności – ruchy stały się niepewne i odbyła się krótka walka o odzyskanie kontroli nad sytuacją. Właśnie z tego powodu Davis wróciła na drogę parę tygodni później (dokładnie 27 sierpnia) i pokonała ją raz jeszcze, mając tym razem już wszystko pod kontrolą i ciesząc się każdym przechwytem. W tak zwanym międzyczasie, 10 sierpnia Steph przeszła free solo znajdującą się na Mount Meeker (niedaleko Longs Peak) drogę Flying Buttress III 5.9. Okazało się, że te wspinaczki były dla Davis tylko preludium do tego, co miało nastąpić w ciągu kilku następnych tygodni.

3 września Steph pokonała, jak sama później przyznała, swój prawdziwy cel i spełniła swoje największe marzenie, chodzi mianowicie o przepiękną, ciągową drogę Pervertical Sanctuary IV 5.10+ (lub 5.11-). Davis noc przed swą wspinaczką spędziła blisko podstawy ściany. Swą wspinaczkę rozpoczęła bardzo wcześnie, bo o 4.15 rano – to właśnie o tej porze obudził ją zespół, podchodzący pod tą samą drogę, by pokonać ją z użyciem liny. Broadway Ledge, z której to startuje właściwa część drogi, Steph osiągnęła jeszcze w ciemnościach. Poczekała tam na pierwsze promienie słońca i wraz z nimi rozpoczęła swą wspinaczkę, aby przed 9.00 osiągnąć kończącą trudności Table Ledge. Davis wróciła na drogę 10 dni później i powtórzyła swój wyczyn, tym razem w towarzystwie dokumentującego to przejście filmowca Petera Mortimera.

W następnym numerze GÓR znajdziecie pasjonującą relację z jej solówek, a najbliższe KFG będzie okazją do spotkania „face to face” ze znakomitą Amerykanką.

Góry 10 (161) 2007

(kg)
 
Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2023-09-19
GÓRY
 

Lagorai – Poza utartym szlakiem

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2023-09-15
GÓRY
 

Arizona Trail – Część 2

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2023-09-06
GÓRY
 

Wysiłek warty efektów

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2023-09-06
GÓRY
 

Główna Grań Tatr – Bardziej niż mniej

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2023-08-30
GÓRY
 

Aklimatyzacja w fajnych okolicznościach przyrody

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2023 Goryonline.com